Prezydent Andrzej Duda zwołuje Radę Gabinetową

Prezydent Andrzej Duda powiedział wygłaszając oświadczenie, że ustawa budżetowa na rok 2024 "w niedługim czasie" wejdzie w życie. Wcześniej prezydent w trybie kontroli następczej skierował ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego. Andrzej Duda ogłosił też zwołanie Rady Gabinetowej.

Aktualizacja: 01.02.2024 15:13 Publikacja: 01.02.2024 10:51

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Foto: PAP/Paweł Supernak

zew

Kancelaria Prezydenta informowała, że prezydent Andrzej Duda wygłosi oświadczenie 1 lutego o godz. 11:30. W komunikacie nie podano, na jaki temat miał wypowiadać się prezydent. Andrzej Duda wygłosił oświadczenie w Pałacu Prezydenckim.

W środę Kancelaria Prezydenta ogłosiła, że prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej i okołobudżetowej na 2024 rok oraz nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym.

Czytaj więcej

Prezydent i budżet. Müller: Kaczyński nie kontaktował się z Dudą

Budżet na 2024 rok. Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy

"Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, Prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją" - brzmiał komunikat KPRP (pisownia oryginalna).

W oświadczeniu KPRP zapowiedziano, że prezydent Duda będzie podejmował "analogiczne działania" każdorazowo w przypadku uniemożliwienia posłom wykonywania ich mandatu, pochodzącego z wyborów powszechnych. "Należy podkreślić, że sprawa wygaśnięcia mandatów została jednoznacznie przesądzona przez Sąd Najwyższy. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami na Sejm RP" - podała Kancelaria Prezydenta.

W komunikacie zaznaczono też, że zgodnie z konstytucją prezydent może skrócić kadencję Sejmu, jeśli w ciągu czterech miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona prezydentowi do podpisu. "W odniesieniu do ustawy budżetowej na rok 2024 taka sytuacja nie miała miejsca" - zastrzeżono.

Oświadczenie prezydenta Andrzeja Dudy

- Jak państwo wiecie, bo informowaliśmy i o tym, i było to - i jest - szeroko komentowane, wczoraj podjąłem decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej i przesłaniu jej do publikacji - powiedział w czwartek prezydent, który rozpoczął wygłaszanie oświadczenia z kilkuminutowym opóźnieniem. - Tak też się stało. Ustawa budżetowa w niedługim czasie wejdzie w życie - oświadczył.

- Chcę wyrazić satysfakcję z powodu tego, że rząd będzie mógł realizować zobowiązania, które podjął, zobowiązania, które wpisał do ustawy budżetowej - dodał Andrzej Duda.

Prezydent dodał, iż wielu polityków, przedstawicieli organizacji społecznych i związków zawodowych "z troską patrzyło na to (...), czy będzie możliwość realizacji wszystkich przyjętych przez rząd zobowiązań - podwyżek, waloryzacji". - Cieszę się, że taka możliwość będzie. Cieszę się również, że premier Donald Tusk tak bardzo mocno wczoraj tę kwestię zaakcentował, że ta możliwość realizacji została stworzona, czyli, można tak powiedzieć, to co tu i teraz zostało w ten sposób zabezpieczone i to bardzo dobrze - powiedział.

- Tak powinna być realizowana polityka. Liczę na to, że konsekwentnie premier i jego rząd, większość parlamentarna swoje zobowiązania zrealizuje - dodał.

Czytaj więcej

Prof. Andrzej Zoll o decyzji prezydenta Andrzeja Dudy ws. budżetu: Nie doczytał konstytucji

CPK, rozwój portów w Polsce. Andrzej Duda podkreśla wagę wielkich inwestycji

Andrzej Duda zaznaczył, że "poważna polityka" nie składa się tylko z tego co "tu i teraz". Ocenił, że w szerszym znaczeniu chodzi też o troskę o przyszłe pokolenia i zapewnienie im możliwości rozwoju oraz bezpieczeństwa, a także o odpowiedzialność. Przekonywał, że w związku z tym w Polsce muszą być realizowane "bardzo ważne zadania".

- Przede wszystkim tym, co będzie w ogromnym stopniu stymulowało i warunkowało te możliwości rozwojowe są wielkie inwestycje, które w ciągu ostatnich lat zostały zaplanowane i wobec których podjęto pierwsze działania realizacyjne w naszym kraju - mówił prezydent. W tym kontekście wymienił Centralny Port Komunikacyjny, kwestię przekształcenia polskiej energetyki w "energetykę, która będzie bardziej sprzyjająca dla klimatu", czyli budowę elektrowni atomowych w Polsce oraz rozwój polskich portów takich jak Gdynia, Gdańsk, Świnoujście czy Szczecin.

W oświadczeniu prezydent Duda mówił też o kwestii "zapewnienia bezpieczeństwa poprzez modernizację i rozwój polskiej armii". - Czyli w istocie realizację kontraktów zbrojeniowych, które już są podpisane i z których dostawy już otrzymujemy, ale także i przyszłych, niezbędnych dla rozwoju polskiej armii - dodał. - Chciałbym, żeby te zamierzenia były kontynuowane, to jest moja ogromna troska - zadeklarował.

Czytaj więcej

Prezydent odsyła budżet do TK. Posłanka KO nie wyklucza przedterminowych wyborów

Prezydent Andrzej Duda zwołuje Radę Gabinetową

Wyrażając wiarę, iż zamierzenia, o których mówił, będą kontynuowane, prezydent poinformował, że zwołuje Radę Gabinetową. - Wydam dzisiaj postanowienie o zwołaniu Rady Gabinetowej, czyli konstytucyjnego ciała sprowadzającego się do obrad, które są prowadzone przez Radę Ministrów pod przewodnictwem prezydenta Rzeczypospolitej. Rada zostaje przeze mnie zwołana na 13 lutego na godz. 13:00. To będzie dwa miesiące od czasu, kiedy został powołany rząd. Po dwóch miesiącach pracy będziemy mogli usiąść z przedstawicielami rządu i spokojnie przedyskutować kwestie tego, jak rząd postrzega te inwestycje, jak zamierza dalej realizować te inwestycje, jakie w tym zakresie podjęte już zostały działania, jakich działań możemy się spodziewać w przyszłości - poinformował prezydent.

Ile Rad Gabinetowych zwoływali poszczególni prezydenci

Ile Rad Gabinetowych zwoływali poszczególni prezydenci

PAP

- To jest dla mnie kwestia odpowiedzialności za rozwój przyszłych pokoleń, za możliwości rozwoju gospodarczego Polski. To te kluczowe zadania, które z jednej strony mają sprzyjać przyszłemu dynamicznemu rozwojowi naszej gospodarki, odpowiadać na wyzwania współczesności i przyszłości, ale z drugiej strony i umocnić bezpieczeństwo Rzeczypospolitej, bo nikomu nie trzeba tłumaczyć, jakie znaczenie ma np. zbudowanie Centralnego Portu Komunikacyjnego, ogromnego lotniska, które będzie mogło przyjąć wielką liczbę samolotów, także i transportowych - kontynuował.

Prezydent Andrzej Duda w oświadczenie powiedział także, że liczy na "bardzo merytoryczne" posiedzenie Rady Gabinetowej z rządem Donalda Tuska. - Daję na to prawie dwa tygodnie, aby przedstawiciele rządu mogli spokojnie się przygotować, aby nie byli zaskoczeni - zaznaczył.

Czytaj więcej

Tomasz Siemoniak o decyzji TK ws. budżetu: Nie ma większego znaczenia

Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy ws. budżetu. Komentarze

Poseł PiS Piotr Müller, były rzecznik rządu, ocenił, że decyzja prezydenta Andrzeja Dudy ws. ustawy budżetowej na 2024 rok była trafna. - Wydaje się, że w tych okolicznościach, które są w tej chwili, prezydent nie daje się zaszufladkować w przegródce blokującego funkcjonowanie państwa - powiedział w Polsat News polityk.

Premier Donald Tusk (PO) skomentował ruch prezydenta we wpisie w mediach społecznościowych. "Budżet podpisany i o to chodziło. Reszta bez znaczenia. Pieniądze trafią do ludzi, nic tego nie zatrzyma" - napisał na platformie X (dawniej Twitter).

Do sprawy odniósł się też marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050). We wpisie na X ocenił, że prezydent "wyszedł na chwilę ze swojej bańki do narodu i podpisał budżet". Zdaniem Hołowni, kierując ustawę budżetową do TK prezydent "wrócił do swojego świata: swoich sędziów, swoich trybunałów, swojej partii". "Dobrze, że wyszedł, szkoda, że wrócił. Tu nikt nie czeka na kolejny odcinek sagi o Kamińskim i Wąsiku. Sąd orzekł, panowie nie są posłami, nie będą uczestniczyć w obradach. Kropka. Nie zmienią tego żadne szantaże pana prezydenta" - napisał Szymon Hołownia.

Polityka
Były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradza kulisy swojego odwołania. Od ministra miał usłyszeć pogróżki
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Powrót Instytutu Pokolenia. Donald Tusk go zlikwidował, dawni twórcy przywrócili