W czwartek prezydent Andrzej Duda ogłosił, że na prośbę żon obu polityków wszczyna postępowanie ułaskawieniowe wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zaznaczył, że postępowanie zostaje wszczęte "w trybie prezydenckim". Prezydent zwrócił się do prokuratora generalnego Adama Bodnara o zawieszenie wykonania kary i natychmiastowe zwolnienie byłych ministrów.
Jak długo może potrwać procedura wszczęta przez Andrzeja Dudę? - Trudne pytanie, dlatego że to nie zależy od Kancelarii Prezydenta w tej chwili - powiedziała w Polsat News sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka.
Czytaj więcej
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są pierwszymi po 1989 roku więźniami politycznymi - powiedział prezydent Andrzej Duda w oświadczeniu po spotkaniu z żonami obu zatrzymanych polityków PiS. Prezydent ogłosił wszczęcie postępowania ws. ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika.
Kiedy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wyjdą na wolność? "Decyzja Adama Bodnara"
- Wczoraj niezwłocznie zostały dokumenty dostarczone prokuratorowi generalnemu i teraz pytanie, jak minister Bodnar zareaguje na postanowienie prezydenta - dodała. Zaznaczyła, że zarządzenie przerwy w odbywaniu kary przez Kamińskiego i Wąsika do czasu zakończenia postępowania ułaskawieniowego to osobista decyzja ministra Adama Bodnara.
- Dzisiaj najistotniejszą sprawą z perspektywy prezydenta jest to, aby panowie posłowie opuścili zakład karny - oświadczyła Małgorzata Paprocka. Według niej, stan prawny w omawianej sprawie jest jednoznaczny. - Posłowie ułaskawieni przez prezydenta są w zakładzie karnym. My stoimy na stanowisku, prezydent stoi na stanowisku, że akt łaski z 2015 roku nadal jest w mocy, co powoduje, że panowie nie powinni być w więzieniu i są posłami - podkreśliła.