W czwartek Sejm przyjął uchwałę przygotowaną przez posłów PiS w sprawie propozycji wprowadzenia unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów - "za" było 242 posłów, "przeciw" - 5, 34 wstrzymało się od głosu.
Chodzi o przyjęte przez szefów dyplomacji państw UE stanowisko negocjacyjne w sprawie reformy regulacji migracyjnych. Nowe zasady mówią o minimalnej rocznej liczbie relokacji z państw, w których migranci przekraczają granicę UE do państw UE "mniej narażonych" na takie przyjazdy. Polska miałaby być państwem, do którego mieliby trafiać migranci. Roczna liczba migrantów poddawanych relokacji została ustalona na 30 tys. W praktyce przepisy oznaczałyby, że kraje członkowskie będą musiały godzić się na relokacje migrantów lub liczyć się z karami w wysokości 22 tys. euro od każdej nieprzyjętej osoby.
Czytaj więcej
Sejm podjął decyzję w kwestii złożonego przez posłów PiS projektu uchwały w sprawie propozycji wprowadzenia unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów. Za przyjęciem uchwały było 242 posłów, przeciw - 5.
Polska i Węgry głosowały przeciwko przewidującemu mechanizm tzw. obowiązkowej solidarności paktowi migracyjnemu, który został przyjęty większością kwalifikowaną.
Referendum ws. relokacji migrantów
Podczas czwartkowej debaty nad projektem uchwały prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że jego formacja nie godzi się na mechanizm relokacji nielegalnych migrantów. - Na to nie zgadza się także naród polski i to musi być przedmiotem referendum. Ta sprawa musi być przedmiotem referendum i my to referendum zorganizujemy - oświadczył prezes PiS.