Wypowiedź byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych budzi pytanie, czy USA i ich europejscy sojusznicy powinni byli być lepiej przygotowani na atak w 2014 roku, kiedy Rosja zaanektowała Krym i zaatakowała Donbas.
Clinton powiedział, że rozmawiał z rosyjskim prezydentem podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w 2011 roku, gdzie Putin poruszył kwestię Memorandum Budapesztańskiego, na mocy którego Ukraina, Białoruś i Kazachstan zgodziły się w 1994 roku zrezygnować z arsenału nuklearnego, który odziedziczyły na swoim terytorium po Związku Radzieckim, w zamian za zapewnienie, że ich suwerenność będzie respektowana "w istniejących granicach".