Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera mówił w Programie 3 Polskiego Radia o zagrożeniu hybrydowym z obwodu kaliningradzkiego. - Budowa muru, czy instalacji przeciwdziałającej nielegalnemu przekroczeniu granicy jest sygnałem dla przeciwnika: mamy świadomość, jesteśmy czujni, odpowiedź państwa będzie stanowcza i wykonana w sposób, który do tej pory przyniósł właściwe rezultaty - powiedział. Jak zaznaczył, sprawa będzie jednym z tematów spotkania, które odbędzie się we wtorek w BBN. Zaproszeni zostali na nie wszyscy byli prezydenccy doradcy ds. bezpieczeństwa. Jego celem jest wymiana poglądów na temat aktualnych wyzwań dotyczących bezpieczeństwa w regionie. - Ci ludzie to pamięć instytucjonalna wszystkich dotychczasowych prezydentów - powiedział Siewiera w radiowej Trójce. - Kto nie buduje na sukcesach, ale i porażkach, kto nie buduje na przeszłości strategii rozwoju państwa, będzie skazany na budowanie od podstaw - dodał. 

Czytaj więcej

Jacek Siewiera: Polska przekazała Ukrainie uzbrojenie o wartości dwóch miliardów dolarów

Jak powiedział szef BBN, dyskusje dotyczyć będą szeroko rozumianego bezpieczeństwa państwa. - Bez wątpienia kwestie gróźb użycia broni jądrowej przewiną się w trakcie naszego spotkania, kwestie potencjalnych zagrożeń hybrydowych z regionu obwodu królewieckiego również są planowanym punktem naszej debaty, podobnie, jak kwestie bezpieczeństwa energetycznego - podkreślił. - Historia rurociągu Nord Stream 2 pokazała, jak bardzo wrażlliwy jest to obszar bezpieczeństwa każdego państwa. Podobnie, jak Norwegowie postawili bardzo duży nacisk na zabezpieczenie infrastruktury krytycznej, tak i my musimy na nowo zrewidować podejście bezpieczeństwa do infrastruktury krytycznej - dodał.

Jacek Siewiera zapytany został również, czy są sygnały wywiadowcze o możliwej eskalacji zagrożenia hybrydowego znad granicy polsko-rosyjskiej. Jak przyznał szef BBN, informacje o otwarciu połączeń lotniczych do Kaliningradu z Bliskiego Wschodu były zweryfikowane w różnych źródłach. - Próby ustanowienia takich połączeń lotniczych  były podejmowane. Doświadczenia z granicy białoruskiej z zeszłego roku każą zachować najwyższą ostrożność i przygotować właściwą odpowiedź na wymuszoną migrację, używanie ludzi jako zakładników w tej hybrydowej taktyce - podkreślił.