Obecnie wynagrodzenia nauczycieli finansowane są przez samorządy z tzw. subwencji oświatowej. Miałyby być opłacane z budżetu – zakłada projekt, który wniósł Związek Nauczycielstwa Polskiego. Złożono pod nim aż 340 tys. podpisów, które prawdopodobnie za rok będą zmielone.
Taki sam los spotka dziewięć innych projektów obywatelskich. Pod wszystkimi łącznie podpisało się 2,5 mln osób. Powodem są przepisy ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli. Wynika z nich, że projektów obywatelskich, których nie rozpatrzył Sejm, nie obowiązuje tzw. zasada dyskontynuacji. Mogą zostać rozpatrzone również w kolejnej kadencji Sejmu, ale w trzeciej już nie. Oznacza to, że do niszczarki trafią wszystkie nierozpatrzone projekty obywatelskie wniesione w latach 2015–2019.