Aktualizacja: 13.11.2024 05:18 Publikacja: 09.05.2022 19:19
Foto: AFP
Szef rosyjskiej korporacji Roskosmos Dmitrij Rogozin od dawna zaczepia w sieci prezesa SpaceX Elona Muska. Tym razem zarzucił miliarderowi, że „zaopatruje faszystowskie siły na Ukrainie w środki łączności wojskowej”. Stwierdził, że ukraińskich żołnierzy wyposażono w systemy satelitarne Starlink za pośrednictwem Pentagonu i dotarły m.in. do broniącego Mariupola pułku Azow i ukraińskiej piechoty morskiej.
– Za to będziesz musiał odpowiedzieć po dorosłemu, Elon, nie trzeba udawać durnia – zagrzmiał Rogozin za pośrednictwem rosyjskich mediów. Musk podzielił się przemyśleniami szefa Roskosmosu na swoim profilu na Twitterze. – Jeśli umrę w tajemniczych okolicznościach, miło było cię poznać – skomentował później ironicznie miliarder.
Donald Trump zdecydował się powierzyć Elonowi Muskowi, dyrektorowi generalnemu SpaceX i Tesli, właścicielowi serwisu X, stanowisko w swojej administracji.
Wygląda na to, że wybór nowego prezydenta USA może realia zmienić na Bliskim Wschodzie z korzyścią dla państwa żydowskiego.
Białoruska opozycjonistka, skazana na 11 lat łagru za rzekomy udział w spisku mającym na celu "przejęcie władzy", po raz pierwszy od półtora roku spotkała się z rodziną.
Parlamentarzyści z kilku krajów Europy dołączyli do protestów w Tbilisi. Nawet Greta Thunberg udała się na Kaukaz. – Trzeba izolować gruziński rząd – mówi „Rz” wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, który w poniedziałek przemawiał podczas protestów w stolicy Gruzji.
Dane na temat przemieszczania się ludności, czy zagęszczenia mieszkańców, pomagają firmom i miastom podejmować odpowiednie decyzje.
Najważniejszym zadaniem Marca Rubio, nowego sekretarza stanu USA, będzie takie ułożenie relacji z Ameryką Łacińską, aby powstrzymać nielegalną imigrację. A także przyjęcie ostrego kursu wobec Chin. Pokój z Putinem w Ukrainie będzie tym celom podporządkowany.
Hiszpanie udowodnili, że niezawodność i stabilny rozwój są kluczem do zaufania, jakim obie marki darzą klienci.
Donald Trump zdecydował się powierzyć Elonowi Muskowi, dyrektorowi generalnemu SpaceX i Tesli, właścicielowi serwisu X, stanowisko w swojej administracji.
Na razie wszystko jest w fazie spekulacji i domysłów. Ale sama zapowiedź prezydenta elekta USA o wprowadzeniu 60, a nawet 100 proc. proc. ceł na cały import z Chin już wpłynęła na działalność amerykańskich korporacji.
Trawestując sławne słowa Abrahama Lincolna o ustroju Ameryki jako rządach „ludu, dla ludu, sprawowanych przez lud”, można powiedzieć, że prezydentura Donalda Trumpa to będą rządy bogatych, dla bogatych, sprawowane przez bogatych.
Inaczej, niż przewidywano, to na Donalda Trumpa zagłosowali tak wyborcy centrowi, jak i Latynosi. Partia Republikańska obsługuje dziś lud: jest to więc racjonalna decyzja zwykłych Amerykanów.
W najnowszym odcinku podcastu "Rzecz w tym" poruszamy temat wpływów biznesowych, które mogą odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu nowej administracji Donalda Trumpa. Gościem prowadzącej jest Hubert Kozieł, dziennikarz ekonomiczny, który dzieli się analizą interesów finansowych i politycznych, jakie mogą stać za reelekcją Trumpa.
Premier Włoch Giorgia Meloni pochwaliła w czwartek dyrektora generalnego Tesli Elona Muska, który poparł Donalda Trumpa w kampanii przed wyborami prezydenckimi w USA. Amerykańskiego biznesmena nazwała swoim „przyjacielem”.
Technologiczni giganci, którzy w dużej mierze poparli kandydaturę Kamali Harris na prezydenta Stanów Zjednoczonych, po wygranej Donalda Trumpa mogą mieć powody do obaw. Jaki los czeka Apple, Microsoft czy Google?
Google pracuje obecnie nad rozwiązaniem problemu, który – biorąc pod uwagę trwające w Stanach Zjednoczonych wybory prezydenckie – okazał się być znaczący dla niektórych internautów. Użytkownicy mediów społecznościowych sugerują, że słynna wyszukiwarka celowo pokazuje wyniki, które są bardziej korzystne dla jednego z kandydatów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas