- Dzieje się coś w rodzaju gospodarczego świata, na przykładzie sankcji między Zachodem a Rosją. Tempo tego jest absolutnie imponujące. Nawet jeśli podnoszą się głosy niezadowolenia, że do końca roku i że za mało, to jest bezprecedensowe wydarzenie w historii współczesnego świata - mówił Sienkiewicz pytany o sankcje, jakie UE ma wprowadzić na ropę z Rosji.
Jak piszemy w środowej "Rzeczpospolitej" UE zdecyduje się prawdopodobnie na nałożenie embarga na ropę z Rosji do końca roku - w 2023 roku ropę z Rosji mogłyby w UE sprowadzać jedynie Węgry i Słowacja, bardzo silnie uzależnione od dostaw rosyjskich paliw.
Czytaj więcej
KE przedstawi w środę propozycję embarga na surowiec z Rosji. Szykuje wyjątki dla Węgier i Słowacji.
- Niemcy są gotowe do końca roku właściwie zrezygnować z gazu rosyjskiego, to samo robią inne kraje Zachodu, to naprawdę jest imponujące. Ale musimy też zrozumieć, że to chwilę trwa - zauważył poseł KO.