Od 2 września w związku z presją migracyjną z Białorusi na terenie 183 miejscowości w województwach podlaskim i lubelskim obowiązuje stan wyjątkowy. Początkowo został on wprowadzony na 30 dni, a następnie przedłużony o 60 dni. Stan nadzwyczajny wiąże się z szeregiem ograniczeń. Oznacza m.in. zawieszenie prawa do zgromadzeń na objętym nim obszarze, zakaz przebywania na obszarze objętym stanem wyjątkowym (nie dotyczy między innymi mieszkańców) oraz ograniczenie dostępu do informacji publicznej dotyczącej czynności prowadzonych na obszarze objętym stanem wyjątkowym w związku z ochroną granicy państwowej oraz zapobieganiem i przeciwdziałaniem nielegalnej migracji.
Wiceszef MSWiA Błażej Poboży powiedział w rozmowie z TVP, że w grudniu dziennikarze będą mieli dostęp do pasa przygranicznego.
- Sytuacja niedługo się zmieni, bo do końca miesiąca obowiązuje stan wyjątkowy. Pojawi się konieczność ponownego uregulowania tego obszaru - wyjaśnił wiceminister.
- Szczegóły obecności dziennikarzy będą ustalane każdorazowo. Mówi o tym projekt, który już został przedłożony do konsultacji międzyresortowych - dodał.
- W projekcie, który wychodzi z MSWiA, jest założenie mówiące o tym, że w konsultacji ze Strażą Graniczną będzie wydawane coś na kształt akredytacji. Oczywistym jest, że jeżeli w danym miejscu będziemy mieli do czynienia z nasilonymi prowokacjami lub zaczną się tam inwestycja strategiczne związane z budową zapory, to trudno mi sobie wyobrazić, by tam byli dziennikarze, ale co do zasady będą wpuszczani na obszar przygraniczny - zapowiedział Poboży.