VAT: Kaucja podlegająca zwrotowi nie jest kwotą należną ani zapłatą

Kaucja ma co do zasady charakter gwarancyjny, a nie cenotwórczy. Jeśli jest oddawana kontrahentowi po wykonaniu umowy, to nie stanowi podstawy opodatkowania.

Publikacja: 04.12.2014 03:00

VAT: Kaucja podlegająca zwrotowi nie jest kwotą należną ani zapłatą

Foto: www.sxc.hu

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 13 listopada 2014 r. (I SA/Gd 1104/14).

Spółka (dalej także jako: podatnik) prowadzi działalność gospodarczą m.in. w zakresie produkcji części zamiennych do pojazdów i urządzeń mechanicznych, a także w zakresie regeneracji części zamiennych do pojazdów i urządzeń mechanicznych, zużytych i wymontowanych w procesie naprawy, remontu bądź okresowej wymiany. W celu zabezpieczenia przekazania części zużytych, podatnik wyznacza i otrzymuje od nabywców kaucje. Tym samym, nabywca zmuszony jest do dostarczenia podatnikowi w określonym czasie zużytych części zamiennych, wymontowanych w toku serwisowania lub naprawy pojazdów przez serwis usługowy. W związku z tym opisem zadano następujące pytanie: czy kwota kaucji otrzymanej od nabywcy podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, czy też nie stanowi ani dostawy towarów, ani świadczenia usług, wymienionych w art. 5 ust. 1 pkt 1–5 ustawy o podatku od towarów i usług. Zdaniem wnioskodawcy kaucja nie stanowi usługi ani dostawy towarów w rozumieniu przepisów o VAT, a przepadek kaucji to przychód niepodlegający opodatkowaniu VAT.

Organ podatkowy uznał stanowisko strony za nieprawidłowe. Zdaniem organu kaucja jest elementem cenotwórczym i może stanowić zapłatę.

Sąd uchylił jednak tę interpretację. Zdaniem sądu przedmiot sporu w niniejszej sprawie sprowadza się do tego, czy kaucja wpłacana przez kontrahentów skarżącej spółki stanowi podstawę opodatkowania w rozumieniu art. 29a ustawy o VAT, to znaczy czy jest zapłatą, o której mowa w tym przepisie. W ocenie sądu takie stanowisko organu podatkowego jest nieprawidłowe. Zdaniem sądu kaucja ma charakter gwarancyjny. Nie ulega wątpliwości, że kaucja, która podlega zwrotowi po wykonaniu umowy, nie jest kwotą należną w rozumieniu art. 29a ustawy o VAT i nie stanowi zapłaty w rozumieniu tego przepisu.

—Jan Buławski, współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

Komentarz eksperta

Katarzyna Zembrzuska doradca podatkowy, starsza konsultantka w warszawskim biurze Deloitte Doradztwo Podatkowe Sp. z o.o.

Ustawa o podatku od towarów i usług nie precyzuje pojęcia kaucji. Według definicji zawartej w Słowniku Języka Polskiego PWN „kaucją" jest suma pieniężna złożona jako gwarancja dotrzymania zobowiązania i stanowiąca odszkodowanie w razie niedopełnienia zobowiązania. Cechą charakterystyczną kaucji jest zatem to, że może ona zostać wykorzystana tylko w ściśle określonym przypadku, tj. w razie niewypełnienia zobowiązania.

W przedmiotowej sprawie kaucja pobierana przez spółkę ma zabezpieczyć przekazanie na jej rzecz zużytych części. Zabezpieczenie wykonania umowy pomiędzy spółką a nabywcami części zamiennych poprzez ustanowienie kaucji ma więc charakter gwarancyjny. Oznacza to, że jest ona ustanowiona na wypadek, gdyby strona umowy (tu: nabywca części zamiennych), która złożyła kaucję, nie wywiązała się z umowy. Wówczas druga strona umowy (tj. spółka) może zaspokoić swoje roszczenia ze złożonej kaucji. Można zatem powiedzieć, że zatrzymana przez spółkę kaucja ma charakter swego rodzaju kary umownej (odszkodowania) służącej zrekompensowaniu tej szkody.

Z uwagi na pełnioną funkcję zabezpieczającą oraz odszkodowawczy charakter, kaucja nie powinna w mojej ocenie podlegać opodatkowaniu VAT zarówno w momencie jej pobrania, jak i zatrzymania przez spółkę w przypadku braku zwrotu zużytych części. Co do zasady, kaucja nie jest bowiem zaliczana na poczet ceny. W konsekwencji nie stanowi części należności za towar czy usługę. Nie można uznać jej tym samym ani za zaliczkę, ani za zadatek, ani tym bardziej za przedpłatę lub ratę. Co więcej, z uwagi na pełnioną funkcję, nie można utożsamiać kaucji pobieranej przez spółkę i zatrzymywanej w charakterze kary umownej z wynagrodzeniem przysługującym z tytułu jakiegokolwiek świadczenia wzajemnego ze strony spółki. Kary umowne pełniące funkcję odszkodowawczą (rekompensacyjną) za poniesione straty nie mieszczą się w katalogu czynności podlegających opodatkowaniu wymienionych w art. 5 ust. 1 ustawy o VAT i tym samym nie podlegają opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług. Stanowisko zaprezentowane przez sąd należy uznać za prawidłowe. Jest ono zgodne z raczej już utrwaloną linią orzeczniczą i interpretacyjną w tym zakresie.

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 13 listopada 2014 r. (I SA/Gd 1104/14).

Spółka (dalej także jako: podatnik) prowadzi działalność gospodarczą m.in. w zakresie produkcji części zamiennych do pojazdów i urządzeń mechanicznych, a także w zakresie regeneracji części zamiennych do pojazdów i urządzeń mechanicznych, zużytych i wymontowanych w procesie naprawy, remontu bądź okresowej wymiany. W celu zabezpieczenia przekazania części zużytych, podatnik wyznacza i otrzymuje od nabywców kaucje. Tym samym, nabywca zmuszony jest do dostarczenia podatnikowi w określonym czasie zużytych części zamiennych, wymontowanych w toku serwisowania lub naprawy pojazdów przez serwis usługowy. W związku z tym opisem zadano następujące pytanie: czy kwota kaucji otrzymanej od nabywcy podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, czy też nie stanowi ani dostawy towarów, ani świadczenia usług, wymienionych w art. 5 ust. 1 pkt 1–5 ustawy o podatku od towarów i usług. Zdaniem wnioskodawcy kaucja nie stanowi usługi ani dostawy towarów w rozumieniu przepisów o VAT, a przepadek kaucji to przychód niepodlegający opodatkowaniu VAT.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Od 1 października nie dodzwonimy się do swojego urzędu skarbowego
W sądzie i w urzędzie
Jest nowa wersja ważnej usługi w aplikacji mObywatel
Płace
Biznes rozczarowany po zaskakującej decyzji rządu. Związkowcy zadowoleni
Sądy i trybunały
Reset Trybunału Konstytucyjnego z wątpliwościami
Prawo dla Ciebie
Myśliwi nie chcą okresowych badań. A rząd szykuje ograniczenie polowań