Aktualizacja: 05.11.2024 17:47 Publikacja: 16.09.2024 21:12
Zbiornik Racibórz Dolny w poniedziałek w połowie wypełniony był już wodą. Według służb przejmie całosć wód, które do niego docieraja i spłaszczy falę.
Foto: Michał Meissner/PAP
– Mamy stabilny stan zagrożenia, ale jesteśmy dziś dobrej myśli. Zbiornik Racibórz Dolny wypłaszcza falę na Odrze i wszystko wskazuje na to, że nas ochroni przed powodzią. Gdyby go nie było, byłoby naprawdę źle – mówił „Rzeczpospolitej” w poniedziałek tuż przed wysłaniem gazety do druku prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski. Jak informuje nas spółka Wody Polskie, napełnienie zbiornika Racibórz wynosiło wczoraj na godz. 14 już 103 mln m3 co stanowi ok. 56 proc. pojemności zbiornika.
Kilkudziesięciu strażaków walczy z dużym pożarem dawnej fabryki mebli w Sulechowie. Ewakuowano pobliski blok mieszkalny
Eksperci od handlu wskazują, że coraz popularniejszy wśród konsumentów w Polsce staje się trend kupowania z odroczonymi płatnościami.
Narodowy Instytut Dziedzictwa potwierdził uszkodzenie przez powódź co najmniej 40 zabytkowych obiektów. Wśród nich są najcenniejsze, czyli wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Do groźnego pożaru doszło we wtorkowy wieczór w Krakowie. W Centrum Handlowym Krokus przy ul. Bora-Komorowskiego zapaliła się stacja ładowania rowerów elektrycznych.
Około 450 osób zostało ewakuowanych w czwartek rano z technikum gastronomicznego w Poznaniu. Okazało się, że w budynku szkoły pojawił się ogień.
Mobilna Sieć T-Mobile w Polsce w 2024 roku została uznana za najlepszą pod względem prędkości i niezawodności przez międzynarodową firmę Ookla.
"Obecny rząd pozoruje próbę wymyślenia koła na nowo, zamiast wykorzystać sprawdzone rozwiązania, które zostawiliśmy w postaci licznych Tarcz Antykryzysowych" - napisał na platformie X były premier Mateusz Morawiecki dodając, że PiS ma propozycje dotyczące pomocy dla powodzian.
Francuskie Biuro Badania Katastrof w Ruchu Lądowym BEA-TT ujawniło w raporcie przyczynę pożaru dwóch elektrycznych autobusów w Paryżu. Będą zmiany w przepisach homologacyjnych.
W miniony weekend premier Pedro Sanchez poinformował, że do usuwania tragicznych skutków powodzi, która nawiedziła Hiszpanię, skierowanych zostanie 5 tys. żołnierzy oraz 5 tys. policjantów oraz żandarmów. W poniedziałek okazało się, że to nie wystarczy – potrzebna jest dodatkowa pomoc.
Oficjalnie 214 osób straciło życie w gwałtownych powodziach, jakie nawiedziły w nocy z wtorku na środę region Walencji. Faktycznie bilans ofiar może okazać się wielokrotnie większy.
Król Hiszpanii Filip VI został obrzucony jajami, kamieniami i błotem przez wściekły tłum podczas wizyty w dotkniętym powodzią regionie Walencji.
Co najmniej 211 osób zginęło w najtragiczniejszej powodzi, jaka nawiedziła Hiszpanię w ostatnich latach. Jak poinformował premier Hiszpanii Pedro Sanchez, przeprowadzono już 4800 akcji ratunkowych i udzielono pomocy ponad 30 tys. osób. Niewykluczone jednak, że liczby te są niedoszacowane.
Zespoły ratunkowe poszukują ocalałych i ciał po gwałtownych powodziach, które przetoczyły się przez Hiszpanię. To najgorsza katastrofa powodziowa we współczesnej historii tego kraju.
Ponad 100 osób zginęło w efekcie gwałtownych powodzi na południowym wschodzie Hiszpanii. Zjawiskiem, które przyczyniło się do kataklizmu, jest DANA, zwana również potocznie zimną kroplą. Na czym polega to zjawisko?
Co najmniej 95 osób zginęło w prawdopodobnie najtragiczniejszej powodzi, jaka nawiedziła Hiszpanię we współczesnej historii. Ulewne deszcze nawiedziły region Walencji na wschodzie kraju, doprowadzając do porwania mostów i zniszczenia budynków. Setki tysięcy mieszkańców regionu nie mają dostępu do prądu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas