Materska-Sosnowska: Partyjną ławą po zdobycze

- W latach 90. byli politycy, którzy wytyczali nowe kierunki. Dzisiaj takiej elity nie widzę. Być może dlatego, że są inne czasy, inne wzorce, inne środki przekazu. Z autorytetami mamy problem w całej Europie - mówi Anna Materska-Sosnowska, politolog.

Aktualizacja: 22.09.2018 16:26 Publikacja: 21.09.2018 01:01

Przystąpienie Polski do NATO i Unii Europejskiej było celem, który mało kto kwestionował. Dopiero po

Przystąpienie Polski do NATO i Unii Europejskiej było celem, który mało kto kwestionował. Dopiero potem posypała się nam, obywatelom, wizja naszego kraju. Na zdjęciu: referendum w sprawie członkostwa w UE, czerwiec 2003 r.

Foto: PAP

Plus Minus: Prowadzi pani na Uniwersytecie Warszawskim wykłady o polskiej scenie politycznej po 1989 roku. Co pani mówi studentom?

Anna Materska-Sosnowska: Przede wszystkim, że nasza scena polityczna nie różni się specjalnie od sceny w krajach Europy Zachodniej. Rozwijała się prawidłowo, ale nie uniknęła zagrożeń i pułapek, że wbrew pozorom nie ma na niej ani wielkich zaskoczeń, ani wstrząsów. A także, że to, co nastąpiło w 1989 roku, czyli rozpad bloku opozycyjnego i powstanie wielu partii politycznych, było naturalne i w wielu krajach postkomunistycznych scena polityczna kształtowała się w podobny sposób.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Ostatnia lekcja”: Przyszłość teatru i złowrogi profesor
Plus Minus
„Suknia i sztalugi”: Sztuka kobiet w wiekach mężczyzn
Plus Minus
„Trakty i kontrakty”: Za garść bursztynów
Plus Minus
„Dzikie pomysły natury. Jak przyroda inspiruje świat nauki”: Nauka od natury
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Cassandra”: Opiekuńcza tyrania