Pozbyć się kart historii

Popularna seria edukacyjnych gier karcianych „Timeline" doczekała się edycji poświęconej Polsce. Dzięki niej młodzi gracze mogą lepiej poznać przeszłość naszego kraju i uświadomić sobie następstwo najważniejszych wydarzeń, jak również ich umiejscowienie w szerszym kontekście historycznym. Związanych z faktami dat nie jest może wiele – raptem 110 – ale to pewnie i tak więcej, niż zna przeciętny nastolatek.

Publikacja: 21.02.2020 18:00

Pozbyć się kart historii

Foto: materiały prasowe

„Timeline: Polska" składa się z zestawu pięknie ilustrowanych kart. Przedstawiono na nich między innymi Siemowita obejmującego władzę nad Polanami (850 r.), przeniesienie rezydencji króla do Warszawy (1596 r.) i pierwszą audycję Radia Wolna Europa (1950 r.). Karty są dwustronne – na jednej stronie widnieje sama ilustracja wraz z hasłowym opisem, na drugiej pojawia się dodatkowo data danego wydarzenia. I tyle. Albo aż tyle. Każdy z graczy dostaje pewną liczbę kart. W swojej kolejce wykłada jedną na stół. Oczywiście musi umieścić ją we właściwym miejscu tworzącej się „linii czasu". Czyli ani za późno, ani za wcześnie! Tylko czy giełda warszawska powstała przed utworzeniem języka esperanto czy też może po nim? I co było wcześniej – wyginięcie tura czy wynalezienie polemoskopu? Bywa trudno, zwłaszcza że datę wydarzenia można sprawdzić dopiero po położeniu karty na stole. Popełnienie błędu wiąże się z koniecznością dobrania kolejnej, tymczasem celem zabawy jest pozbycie się wszystkich kart z ręki. Ot, sprzeczność interesów.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem