19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 19.03.2020 13:17 Publikacja: 20.03.2020 09:00
„Św. Roch uzdrawiający zadżumionych” Jacopo Tintoretto, Scuola Grande di San Rocco, Wenecja
Foto: Domena Publiczna
Dziś wbrew mej woli zobaczyłem w Drury Lane dwa lub trzy domy oznaczone trzema czerwonymi krzyżami ponad drzwiami, z napisami »Boże, miej litość nad nami«, co było pierwszym złym znakiem tego typu, jaki zobaczyłem w życiu" – pisał o centrum Londynu w słynnym zaszyfrowanym „Dzienniku" Samuel Pepys latem 1665 r.
Tamtą dżumę opisał również klasyk „powieści pandemicznej" Daniel Defoe w „Dzienniku roku zarazy", tak naturalistycznym, iż uważano, że stanowi relację uczestnika wydarzeń, choć był genialnym przetworzeniem archiwalnych źródeł: „Łzy i lament widziało się w każdym domu zwłaszcza na początku nawiedzenia, ku końcowi bowiem serca ludzkie twardniały, śmierć zaś tak nieustannie zaglądała im w oczy, że nie przejmowali się już tak bardzo stratą przyjaciół, oczekując, że wkrótce przyjdzie i ich godzina" – pisał Defoe. Dziś zaś jego opowieść oraz film „Siódma pieczęć" Ingmara Bergmana przypomina, że do XX wieku, gdy ludzkość sama zaczęła się eksterminować na wielomilionową skalę z użyciem wynalazków chemicznych i biologicznych – tę straszną rolę odgrywały epidemie.
Rozpoczęte właśnie polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej nakłada się na kampanię przed wyborami prezydenckimi. Czy deklaracje Donalda Tuska w sprawach imigracji, kosztów polityki energetycznej czy Zielonego Ładu to zapowiedź rzeczywistej zmiany kursu, czy tylko wyborcze sztuczki?
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
Nienawiść jest dziś wszędzie. Politycy coraz częściej dzięki niej wygrywają, nie licząc się z ceną, jaką płacą za to społeczeństwa – mówi wybitny dokumentalista Gianfranco Rosi.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
Eksperci przeanalizowali ponad 200 badań dotyczących przeżywalności osób chorych na demencję. Na tej podstawie obliczyli średnią oczekiwaną długość życia po diagnozie. Okazało się, że wpływają na nią różne czynniki, ale jeden odgrywa kluczową rolę.
Choroba, która nękała Egipt od zarania jego historii, po stuletniej walce została wyeliminowana - ogłosiła Światowa Organizacja Zdrowia.
- hMPV to nie jest wirus o wysokiej zjadliwości. Nic nie wskazuje na to, by mógł wywołać nową pandemię, a już na pewno pandemię na miarę SARS-CoV-2 – mówi prof. Andrzej Fal, kierownik Kliniki Alergologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych PIM MSWiA w Warszawie.
Ministerstwo Zdrowia rozważa usunięcie cytologii klasycznej z wykazu świadczeń gwarantowanych w zakresie profilaktyki raka szyjki macicy. Zastąpić może ją test HPV HR na obecność wysokoonkogennych typów wirusa HPV.
Mimo że ratownik medyczny jest chroniony jak funkcjonariusz publiczny, wciąż dochodzi do ataków. Walką z nimi ma się zająć nowo powołana Krajowa Izba Ratowników Medycznych.
Choć naukowcy są zgodni co do tego, że duża nadwaga i otyłość zwiększają ryzyko wystąpienia takich chorób jak cukrzyca, nowotwory czy choroby serca, to dążenie za wszelką cenę do osiągnięcia szczupłej sylwetki niekoniecznie może wyjść na zdrowie. Na podstawie obszernej analizy danych medycznych grupa naukowców ustaliła, że wystarczy być „w dobrej formie”. Co to oznacza?
Naukowcy tworzą pierwszą placówkę, która ma zamrażać, nawet na setki lat, śmiertelnie chorych, by mogli w ten sposób doczekać wynalezienia skutecznej terapii, a AI zadba o ich oszczędności. Do tej pory zamrażano osoby zmarłe.
Liczne badania naukowe łączą picie kawy z dłuższym życiem i lepszym zdrowiem serca oraz niższym ryzykiem cukrzycy typu 2 i chorób układu krążenia. Okazuje się jednak, że te i inne korzyści mogą zależeć od tego, o której godzinie sięga się po napój.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas