Aktualizacja: 28.05.2020 15:42 Publikacja: 29.05.2020 18:00
Alice Guy-Blaché była pionierką kina, którą wymazano z historii zmaskulinizowanego środowiska. Na zdjęciu reżyserka (z parasolką) na planie „The Great Adventure” z 1918 r., w którym główną rolę zagrała Bessie Love (z lewej), jedna z gwiazd niemego kina
Foto: Reporter
Większość kinomanów nigdy nie słyszała o Alice Guy-Blaché. Tymczasem to ona – na przełomie XIX i XX wieku, czyli w czasach, gdy nową muzę właściwie dopiero wymyślano – uczyniła z reżyserii zawód. Według niektórych źródeł jest pierwszą w dziejach osobą, która na taśmie utrwaliła opowieść fabularną, czyniąc to na kilka miesięcy przed Georges'em Méliesem. Jeśli natomiast przyjąć, że słynny „Polewacz i polany" Augusta i Louisa Lumiere'ów, teoretycznie z roku 1895, jest nie do końca intencjonalnie zainscenizowanym nagraniem, to wyprzedziła również ich. Przez niemal dwie dekady była jedyną kobietą zasiadającą na krześle reżyserskim. W trakcie swojej kariery napisała, wyreżyserowała i wyprodukowała (lub przynajmniej nadzorowała) nawet półtora tysiąca filmów, czy – jak je wówczas nazywano – fotodram. Zarządzała każdym poszczególnym tytułem od strony artystycznej, technicznej i finansowej.
W kolejnym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” temat niezwykle ważny – wolność słowa, czyli podstawa demokracji. Potwierdzenie tego, że nasz głos, nasze wypowiedzi mają znaczenie i mogą zmienić rzeczywistość społeczną.
Książka „Przy stoliku w Czytelniku” wywołuje nostalgię za czasami, kiedy jeszcze było trochę bardziej wytwornie, chociaż pod uciskiem. Zanikła dziś sztuka konwersacji, no i artyści już nie tacy.
W dzisiejszym świecie poczucie istnienia wartości ma szczególne znaczenie. A to właśnie daje lektura książki „The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”.
Tak jak Bośnia ma swoją najbardziej literacką rzekę Drinę, opiewaną przez noblistę Ivona Andricia, tak i my w Polsce mamy nasz najbardziej literacki ze wszystkich cieków – Bug. Książki o nim powstają i zdaje się, że wciąż powstawać będą. Są świeże przykłady.
Piekło to świat bez przyjaźni, przyszłości i nadziei – mówi Adam Zagajewski w swoich ostatnich wierszach.
Rząd chce zwiększyć środki z budżetu na repatriację. I znieść limity. To ważne, bo Polacy z Azji chcą wracać nad Wisłę. Są tu potrzebni. Zwłaszcza dziś.
MSWiA chce tak zmienić przepisy dotyczące repatriacji, aby stworzyć warunki do powrotu większej liczby osób o polskich korzeniach do kraju.
„Czy Pani/Pana zdaniem rząd Donalda Tuska jest w stanie poprawić sytuację gospodarczą Polski?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Walentynki u singli, w parach i u rodziców bardzo małych dzieci wyglądają skrajnie odmiennie. Życie przechodzi od wręczania róż po zabawę brokatowym klejem na bal w przedszkolu. Ale oprócz świętowania miłości, trzeba jeszcze o nią dbać. A kto to umie?
Czeka nas tydzień wielkich premier. Już 17 lutego Max/HBO zaprezentuje trzeci sezon „Białego Lotosu”, zaś 20 lutego Netflix pokaże polityczny thriller „Dzień zero” z Robertem de Niro.
Policjantowi, który zostawił zatrzymanego pod opieką żołnierza WOT, przybranego do policyjnego patrolu, grozi dyscyplinarka. Żołnierz nie ma bowiem w patrolu takich samych uprawnień jak funkcjonariusz.
Gwiazdą gali otwarcia festiwalu była uhonorowana za całokształt twórczości Tilda Swinton. W piątek aktorka spotkała się z dziennikarzami.
Trybunał w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka poprzez zwolnienie homoseksualnego nauczyciela, który prowadził bloga zawierającego m.in. treści erotyczne. Trzech z siedmiu sędziów złożyło jednak zdanie odrębne.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas