Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 29.10.2020 17:21 Publikacja: 30.10.2020 18:00
By spacyfikować protesty z 14 października, władze wprowadziły stan wyjątkowy. Na zdjęciu marsz na parlament, któremu przewodzili m.in. aktywiści Unii Studentów Tajlandii
Foto: AFP
Październik w najnowszej historii Tajlandii to miesiąc burzliwy. Podobnie jest w tym roku. Przy okazji rocznicy wydarzeń z 14 października 1973 r., gdy masowe protesty obaliły długoletnie wojskowe rządy, miało znowu dojść do wieców, a nawet strajku powszechnego. Nie doszło, bo jak tylko ludzie ruszyli na ulice, szef rządu, gen. Prayuth Chan-o-cha zarządził wprowadzenie stanu wyjątkowego – czym jeszcze bardziej rozsierdził opozycję. W pierwszych godzinach i dniach po ogłoszeniu surowych przepisów demonstracje nadal trwały, mimo aresztów i policyjnych kordonów.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas