Goran od zawsze

Muzyk Piotr Sołoducha poleca w "Plusie Minusie".

Publikacja: 11.12.2020 18:00

Goran od zawsze

Foto: Fotorzepa, Michał Zdanowicz

Zamiłowanie do muzyki ludowej i folkloru stanowi fundament zespołu Enej. Wielokrotnie rozmawialiśmy o tym, aby stworzyć płytę z ludowymi piosenkami, łącząc wiele regionów i tradycji. Pomysł na album „A Skiela Wy?" narodził się cztery lata temu. Praca nad nim to była niesamowita, muzyczna podróż, w której poznaliśmy wielu ludzi. Nie myśleliśmy o tym, czy jakaś piosenka musi być radiowa. Nic nas nie ograniczało. Graliśmy tak, jak chcieliśmy. Inspirowało nas wielu artystów. Jednak muszę przyznać, że naszym guru, muzykiem, który potrafi doskonale łączyć folklor z przystępnością, od zawsze był Goran Bregović, z którym mieliśmy okazję dwukrotnie grać razem koncert. Był też taki moment w polskiej muzyce, kiedy folk zawitał do muzyki z głównego nurtu. Z folku od zawsze czerpali chociażby Golec uOrkiestra czy Brathanki. Należy tu również wspomnieć o Kapeli ze Wsi Warszawa, której muzyka jest zdecydowanie bardziej niszowa, a której słuchałem mnóstwo razy i bywałem na koncertach. Słucham dużo wspomnianego Gorana, ostatnio wróciłem do płyty „Transoriental Orchestra" Kayah. Oprócz muzyki ludowej w moim domu króluje również zespół Muse. To mocniejsza, gitarowa muzyka, której jestem wielkim fanem. Uwielbiam również Adele, której często słucham z córką. Czasem leci nawet Andrea Bocelli, więc ta różnorodność jest naprawdę duża.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem