„EA Sports FC 25”: Piłkarska taktyka na poważnie

„EA Sports FC 25”, następca serii „FIFA”, to obowiązkowa pozycja dla fanów piłki nożnej.

Publikacja: 18.10.2024 16:32

„EA Sports FC 25”, platformy: PC, PS4, PS5, X1, XSX, Switch

„EA Sports FC 25”, platformy: PC, PS4, PS5, X1, XSX, Switch

Foto: mat.pras.

Angielski piłkarz Gary Lineker wsławił się powiedzeniem, że „piłka nożna to gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy”. W świecie gier komputerowych obowiązuje podobna zasada. Otóż co roku wychodzi wiele gier, wszystkie walczą o uznanie, ale i tak najlepiej sprzedają się tytuły z serii „EA Sports FC”.

To zastanawiające, bo kolejne odsłony przynoszą stosunkowo niewiele nowości. Twórcy aktualizują składy drużyn, zmieniają ścieżkę dźwiękową i czasami komentatorów, wprowadzają też drobne poprawki graficzne. Koncentrują się niekiedy na jakiejś większej zmianie, np. sposobie reakcji obrońców na sytuację boiskową, ale gracze z reguły nie analizują jej zbyt głęboko. Po prostu grają. W tym roku padło na taktykę. Po uruchomieniu gry na ekranie pojawia się Zinedine Zidane i wyjaśnia, dlaczego jest ona ważnym elementem piłkarskiego rzemiosła. Potem, już podczas meczu, okazuje się, że zawodnicy rzeczywiście zachowują się inaczej. Lepiej współpracują ze sobą w ramach drużyny, w sposób inteligentny przewidują działania gracza. Ten zaś ma większe pole do popisu. Przed meczem narzuca określoną taktykę, a potem koryguje ją w zależności od przebiegu spotkania.

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich
Materiał Promocyjny
Europejczycy chcą ochrony klimatu, ale mają obawy o koszty
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Jędrzej Pasierski: Dobre kino dla 6 widzów