19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 08:06 Publikacja: 16.08.2024 10:00
"Cóż, nap…nie to nasz prawdziwy sport narodowy. Jedyna dyscyplina, w której nie mamy konkurencji. A liderami w tej dziedzinie od lat pozostają Donald Tusk i Jarosław Kaczyński. Problem polega na tym, że Tomasz Fornal, motywując swoich kolegów, miał w perspektywie wygraną z przeciwnikiem zewnętrznym"
Foto: AFP
Czy panowie tak muszą nap…ać od bladego świtu?” – pytał Marek Kondrat w niezapomnianym „Dniu świra”. Pytanie było czysto retoryczne. Robotnicy musieli nap…ać, bo męka Adasia Miauczyńskiego, inteligenta-nieudacznika, nie miała początku ani końca. Dziś liczy się jednak dobra motywacja. Jak u Tomasza Fornala. Siatkarz zdetronizował Miauczyńskiego w roli najwybitniejszego polskiego eksperta od nap…nia nie dlatego, żeby przesłanie jego przemowy było szczególnie zaskakujące. O PR-owym sukcesie zadecydował kontekst. Zwykle podobne wystąpienia mają miejsce w zaciszu szatni, tu wychwyciły je telewizyjne mikrofony. Poza tym gdyby Fornal powiedział do kolegów: „dawać k… nap…my się z nimi, k…”, i siatkarze by przegrali, to nie byłoby tematu. Tymczasem rzeczywiście zaczęli się nap…ać i zwyciężyli w meczu, który wydawał się już przegrany. Wylądowali w końcu w finale olimpijskim, po prawie pół wieku przerwy, a Tomasz Fornal został twarzą tego sukcesu. W pełni zasłużenie. Jego przemowa ma potencjał wręcz filmowy. Siatkarze pokazali hart ducha i dali nam odrobinę radości w tych niewesołych czasach. Na tym można by w zasadzie skończyć, gdyby nie Donald Tusk.
Rozpoczęte właśnie polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej nakłada się na kampanię przed wyborami prezydenckimi. Czy deklaracje Donalda Tuska w sprawach imigracji, kosztów polityki energetycznej czy Zielonego Ładu to zapowiedź rzeczywistej zmiany kursu, czy tylko wyborcze sztuczki?
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
Nienawiść jest dziś wszędzie. Politycy coraz częściej dzięki niej wygrywają, nie licząc się z ceną, jaką płacą za to społeczeństwa – mówi wybitny dokumentalista Gianfranco Rosi.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
Przed nami kolejne wybory. Czy i tym razem młodzi chętnie pójdą do urn i jaką decyzję podejmą. Czy głosowanie wśród młodych ludzi stało się modne?
„Czy Pani/Pana zdaniem możliwa jest współpraca rządu, prezydenta i opozycji w działaniach związanych z polską prezydencją w Unii Europejskiej?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Nie ma racjonalnych powodów, by o ważności wyborów prezydenckich nie orzekła Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN, jak to czyniła już kilkakrotnie.
Radykalna niemiecka prawica pragnie uczynić z kwestii imigracyjnej lejtmotyw kampanii wyborczej. Partie mainstreamowe wolą dyskusję na temat reanimacji gospodarki.
Lewica i prawica pójdą do wyborów prezydenckich podzielone i gotowe do wzajemnej kanibalizacji wewnątrz swoich obozów. Kto może cieszyć się z tego faktu? Ci co zawsze – Donald Tusk i Jarosław Kaczyński.
Odwiedził mnie znajomy z Australii. Poniżej fragment naszej rozmowy.
W ponad 160 na 200 zbadanych postępowań prokuratorskich z czasów PiS były nieprawidłowości. Miało dochodzić do nacisków na prokuratorów, ingerowania przełożonych w decyzje procesowe czy celowego przedłużania śledztw. Kilkudziesięciu śledczych może też za to odpowiedzieć.
Od kilku dni media spekulują, czy oprócz Sławomira Mentzena w wyborach wystartuje też inny polityk Konfederacji – Grzegorz Braun. Ten ostatni jeszcze nie zabrał głosu, jednak – jak ustaliła „Rzeczpospolita” – jego partia ma już formularz do zbiórki podpisów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas