Jan Maciejewski: Elegia dla gabinetu

To był bałagan ujarzmiony ostatnim wysiłkiem woli. Kosmos tropów i znaków rządzący się własnymi regułami. Nie tylko książki, pióra, ołówki i notatniki miały tu swoje miejsce. Także każda z widokówek, zdjęć, figurek. Kosmos dzieła ma to do siebie, że powstać może tylko z chaosu. Z bałaganu.

Publikacja: 12.04.2024 17:00

Jan Maciejewski

Jan Maciejewski

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Dlaczego nie ufam youtuberom? Bo mają porządek na biurkach. Nie żebym prowadził jakieś szeroko zakrojone badania w tej kwestii, ale ile razy oglądam monolog (albo i rozmowę) któregoś z „internetowych twórców”, ogarnia mnie dyskomfort, gdy patrzę za ich plecy. Na wnętrze, w którym siedzą – to samo, w którym myślą i pracują. I coś tu jest nie tak. Coś tu za porządnie.

Pozostało 91% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Dlaczego broń jądrowa nie zostanie użyta
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich