Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 22.04.2025 12:35 Publikacja: 08.09.2023 17:00
Foto: fot.Hubert Komerski
Lampo istniał naprawdę. Zakochany w pociągach pies żył we Włoszech i przez parę lat cieszył się ogromną sympatią podróżnych. Usłyszał o nim również Roman Pisarski, ceniony nauczyciel i autor książeczek dla dzieci. W 1967 r. opisał go w przepięknym opowiadaniu, nad którym niejedno dziecko uroniło łzę.
Film pod tym samym tytułem właśnie trafił do kin i stanowi współczesną, mocno zmienioną wersję tamtej historii. Najważniejsi są tu zawiadowca stacji kolejowej Piotr (Mateusz Damięcki) i jego 11-letnia córka Zuzia (Liliana Zajbert), która ratuje Lampo z rąk hycli. Dziewczynka jest chora. Potrzebuje kosztownej operacji serca, której nie refunduje NFZ. Milion złotych rodzice muszą znaleźć sami, bo państwo nie zamierza im pomóc. Rozprzedają majątek, zapożyczają się na lewo i prawo, organizują internetową zbiórkę. A Lampo? Lampo wciąż podróżuje, jednak regularnie wraca na tę samą stację, gdzie musi ukrywać się przed przełożonym Piotra, kochającym porządek dyrektorem (Adam Woronowicz). Jednakże pod hasztagiem #pkpies zdobywa popularność na Instagramie, co później okaże się niezwykle ważne.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas