Aktualizacja: 23.02.2025 07:41 Publikacja: 04.08.2023 14:00
Wyniki głosowania w ONZ nad rezolucją wzywającą Rosję do wycofania się z Ukrainy, 24 lutego 2023 r. Sojusznicy Kremla zdają się być w zdecydowanej mniejszości, ale to okazuje się mylące
Foto: Lev Radin/Pacific Press/LightRocket/Getty Images
Gdy w lutym 2023 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ głosowało nad rezolucją wzywającą Rosję do natychmiastowego wycofania się z Ukrainy, poparło ją 141 państw. Przeciwko było siedem, a 32, w tym Indie i Chiny, wstrzymały się od głosu. Gdyby sugerować się tylko tym wynikiem, można by uznać, że Moskwa jest na cenzurowanym. I o ile jednak zachodnie demokracje rzeczywiście zerwały z Rosją niemal wszelkie kontakty, o tyle wiele państw, szczególnie z globalnego Południa, które na forum ONZ potępiły Kreml, wciąż utrzymuje z Moskwą relacje, kierując się zasadą „business as usual”. Dzięki temu Rosjanie wciąż są w stanie pozyskiwać pieniądze, by prowadzić wojnę w Ukrainie oraz udowadniać, że wcale nie są pariasem, jak twierdzi się na Zachodzie.
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w 2024 roku w Polsce ze sztucznej inteligencji sięgało zaledwie 6 proc. polskich przedsiębiorstw. W grupie małych i średnich przedsiębiorstw odsetek ten był jeszcze niższy.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
– Rosja jest osłabiona, ale nie straciła kłów – mówi gen. broni rez. dr Jarosław Gromadziński, były dowódca Eurokorpusu oraz 18. Dywizji Zmechanizowanej „Żelaznej”.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Węgry będą tym, kto w przyszłości zdecyduje, czy Ukraina będzie w stanie zrealizować swoje nadzieje na przystąpienie do Unii Europejskiej - powiedział w sobotę premier Węgier Viktor Orbán.
Donald Trump zasugerował, że Ukraina powinna zaoferować rekompensatę za amerykańską pomoc wojskową, na przykład poprzez udostępnienie swoich zasobów metali ziem rzadkich. Poseł PiS Janusz Kowalski wezwał, by również Warszawa wystawiła Kijowowi „wysoki rachunek” za wsparcie w wojnie z Rosją.
"Za kulisami CPAC prezydent Trump spotkał się z prezydentem Polski Andrzejem Dudą i potwierdził bliski sojusz. Prezydent Trump pochwalił również prezydenta Andrzeja Dudę za zobowiązanie Polski do zwiększenia wydatków na obronę" - brzmi komunikat Białego Domu po kilkuminutowym spotkaniu prezydentów.
W ostatnich dniach były prezydent USA Donald Trump skrytykował Wołodymyra Zełenskiego, nazywając go „dyktatorem” i zarzucając mu brak przeprowadzania wyborów w Ukrainie. W swoich wypowiedziach sugerował, że Ukraińcy powinni mieć możliwość głosowania, pomimo trwającej wojny, ignorując fakt, że stan wojenny uniemożliwia organizację wyborów zgodnie z ukraińskim prawem.
Administracja Donalda Trumpa zwróciła się do Ukrainy o wycofanie corocznej rezolucji potępiającej rosyjską napaść. Chce ją zastąpić stonowanym oświadczeniem, odebranym przez europejskich dyplomatów jako "prorosyjskie".
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas