Twitter nie umiera. Czyżby Musk miał rację (i szczere intencje)?

Elon Musk ma na sumieniu wiele grzechów, które wytykają mu na każdym kroku nieprzychylni komentatorzy, ale co do jednego zgodni są wszyscy – jest wizjonerem, który wydaje się widzieć więcej niż inni. Co takiego zobaczył w mediach społecznościowych? I czyżby jego intencje okazywały się szczere?

Publikacja: 10.03.2023 10:00

Mural artysty Rebel Bear, zwanego szkockim Banksym, centrum Edynburga, styczeń 2023 r.

Mural artysty Rebel Bear, zwanego szkockim Banksym, centrum Edynburga, styczeń 2023 r.

Foto: Jane Barlow/PA Images /Forum

Kiedy jesienią zeszłego roku po przejęciu Twittera Elon Musk z dnia na dzień zniósł dotychczasową cenzurę na tej platformie, zwalniając przy tym ludzi odpowiedzialnych za kontrolę treści, komentatorzy zaczęli przekrzykiwać się prognozami dotyczącymi nadchodzącego upadku firmy. Kilka miesięcy później wiemy już, że pogłoski o śmierci Twittera były mocno przesadzone, ponieważ medium nie tylko nie utraciło, ale wręcz zyskało na popularności od tamtej pory – niemniej wciąż nie przełożyło się to dodatnio na wyniki finansowe.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 6 zł za pierwszy miesiąc czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
Mateusz Dobrowolski: „AI pomogła mi stworzyć dokumentację rozwoju”
Plus Minus
Telefon zaufania, słucham…
Plus Minus
„Trucizna”: Dorzucić coś do kociołka
Plus Minus
"Żelazny sen" - nowe wydanie skandalizującej książki Normana Spinrada
Plus Minus
„Wąwóz”: Romans na dwóch wieżach
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Piotr Rogoża: Po cięższej stronie spektrum
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”