Opisy raczej nieprzyjemne

„Smak trucizny” to książka ciekawa i rzeczowa, choć momentami wręcz bolesna w lekturze.

Publikacja: 11.11.2022 17:00

Opisy raczej nieprzyjemne

Neil Bradbury jako profesor fizjologii i biofizyki zna się na trucicielstwie. Jego książka nosi podtytuł „11 najbardziej śmiertelnych trucizn i historie morderców, którzy ich użyli”. Owa parszywa jedenastka to akonityna, arszenik, atropina, chlor, cyjanek, digoksyna, insulina, polon 210, potas, rycyna i strychnina. Są tu substancje kojarzone jako leki, np. z rycyną podaną doustnie radzi sobie układ pokarmowy, ale wstrzyknięta do mięśni demoluje straszliwie wnętrza komórek. Dysydentowi Georgiemu Dymitrowowi zaaplikowano ją metodą „bułgarskiego parasola”: wkłucie – rzekomo przypadkowe – w udo i wstrzykniecie rycyny pod skórę.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Dlaczego broń jądrowa nie zostanie użyta
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich