Dokopać się do piekła

Znany badacz starych ksiąg Edward Brooke-Hitching pokazuje w „Atlasie tamtych światów" kilkanaście kultur i ich stosunek do życia pozagrobowego. Ani jedna nie wątpi w „życie po życiu", a niektóre scenariusze i krainy są bardzo rozbudowane. Książka Brooke'a-Hitchinga nadaje się raczej do oglądania, tekst tylko podaje najbardziej niezbędne informacje.

Publikacja: 08.04.2022 17:00

Dokopać się do piekła

Dokopać się do piekła

Foto: materiały prasowe

Elementem obowiązkowym w różnych typach zaświatów jest powiązanie ich z bytowaniem ziemskim. Kto na Ziemi sprawował się porządnie, ten nie ma się czego obawiać. Albowiem zaraz po śmierci następuje ważenie i odmierzanie zasług, a po nich nagroda albo kara. Dobrzy trafiają do krain wiecznej szczęśliwości, źli do różnego rodzaju piekieł, gdzie zaznają męczarni. Nieba, czyli raje, pozwalają na błogie spacerowanie po pięknie utrzymanych łąkach, człowiek może być sam ze sobą, nie ma zgiełku, pośpiechu, scen gwałtownych. W piekłach kłębi się od nagich ciał, męczonych przez diabły, węże, dziwaczne stwory będące kombinacją części ludzkich i zwierzęcych. Ma tu miejsce pożeranie grzeszników żywcem, palenie ich na rusztach albo w smole. Aczkolwiek bogate formy maltretowania po tym, na cośmy się napatrzyli w XX wieku, robią dość naiwne wrażenie.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Kiedy będzie następna powódź w Polsce? Klimatolog odpowiada, o co musimy zadbać
Plus Minus
Filmowy „Reagan” to lukrowana laurka, ale widzowie w USA go pokochali
Plus Minus
W walce rządu z powodzią PiS kibicuje powodzi
Plus Minus
Aleksander Hall: Polska jest nieustannie dzielona. Robi to Donald Tusk i robi to PiS
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Plus Minus
Prof. Marcin Matczak: PSL i Trzecia Droga w swym konserwatyzmie są bardziej szczere niż PiS