Lektorat z koronajęzyka

Pandemia nauczyła nas nowego języka. Coraz bardziej kompetentnie dyskutujemy o zaraźliwości i zjadliwości wirusów. Jednocześnie część zwrotów zniknęła z naszego języka albo zmieniła znaczenie.

Publikacja: 25.02.2022 17:00

Lektorat z koronajęzyka

Foto: EAST NEWS, Zofia i Marek Bazak Zofia i Marek Bazak

Mam pozytywny wynik". „Próbuję zachować dystans". „Mówiłem mu, żeby zrzucił maskę". Szanowny czytelniku, zastanów się, jak zareagowałbyś, gdybyś usłyszał te zdania dokładnie dwa lata temu, a jakie skojarzenia wywołują dzisiaj. Językowe zwroty, które na początku 2020 roku były neutralne, dzisiaj automatycznie łączymy z koronawirusem. Pandemia zmieniła tak wiele elementów naszej codzienności, od tego, jak się witamy, po organizację pracy, zaskakujące byłoby, gdyby nie wpłynęła też na nasz język. Skala tych zmian oraz liczba nowości są tak duże i dotyczą tak wielu obszarów życia, nie tylko zdrowia, że na ostatnie dwa lata można spojrzeć jak na systematyczny kurs nowego języka. Ktoś mógłby nazwać go koronajęzykiem.

Pozostało 96% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Dlaczego broń jądrowa nie zostanie użyta
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich