Aktualizacja: 30.12.2020 17:12 Publikacja: 01.01.2021 18:00
Nauka odwołuje się do racjonalnego myślenia, podczas gdy nasze wewnętrzne przekonania bazują w dużej mierze na emocjach. Na zdjęciu protest antyszczepionkowców przed siedzibą Fundacji Melindy i Billa Gatesów w Londynie, listopad 2020 r.
Foto: AFP
Protesty antymaseczkowe to nie tylko polska specjalność. Sprzeciw wobec działań hamujących pandemię Covid-19 jest widoczny wszędzie tam, gdzie rządy wprowadzają kwarantannę, czyli praktycznie w całej Europie. Również obawy przed szczepionkami przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2 wywołują protesty – podobnie jak niechęć wobec masztów telefonii komórkowej 5G, żywności GMO czy elektrowni atomowych.
To już nie tylko tropiciele spisków wielkich korporacji farmaceutycznych łykający codziennie lewoskrętną witaminę C na raka. To nie foliarze, przy których stawiająca horoskop wróżka jest uosobieniem zdrowego rozsądku. Ani płaskoziemcy, wyznawcy egzotycznej logiki, z których można się ponaśmiewać. To często dobrze wykształceni, zamożni ludzie sukcesu, biznesmeni, celebryci (i celebrytki), ludzie kultury, politycy. Reprezentują wszystkie barwy światopoglądowego spektrum – od internacjonalistycznych wegan po przywiązanych do tradycji konserwatystów. Mało tego – są wśród nich (oczywiście) internetowi influencerzy, którzy na YouTubie „mówią, jak jest", ale też naukowcy z tytułami profesorskimi.
Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu w 2024 roku w Polsce ze sztucznej inteligencji sięgało zaledwie 6 proc. polskich przedsiębiorstw. W grupie małych i średnich przedsiębiorstw odsetek ten był jeszcze niższy.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Sejm uchwalił w piątek wieczorem ustawę wprowadzającą możliwość czasowego (na 60 dni) i terytorialnego ograniczenia przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową.
Oto prawdziwa nauka płynąca z „Na smyczy Kremla”: powierzchnia życia politycznego w Europie i gdzie indziej jest tylko pozornie tym, czym się wydaje i za co ją bierzemy.
I cóż, że z Czech, skoro „Kingdom Come: Deliverance II” cieszy i na dodatek bawi.
Zależność pomiędzy gatunkami zwierząt przypomina relację ludzi, którzy znali się w szkole, ale ich drogi się rozeszły.
„3000 metrów nad ziemią” dzieli widzów. Jedni się bawią, drudzy są rozczarowani.
Warto pamiętać, że powieść „Robot” Adama Wiśniewskiego-Snerga została wybrana na najważniejszą polską książkę fantastyczną.
Stylowy kryminał „The Order” nawiązuje do najlepszych tradycji gatunku. A przy tym dotyka problemu, który w erze polaryzacji może wybuchnąć ze zdwojoną siłą.
Wkrótce rozpocznie się proces Energy Transfer Partners przeciwko Greenpeace. Gigant na amerykańskim rynku energetycznym żąda, by organizacja ekologiczna zapłaciła 300 milionów dolarów odszkodowania za działanie na szkodę kontrowersyjnego projektu rurociągu Dakota Access Pipeline.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas