Plus Minus: „Tkwi we mnie coś, co sprawia, że nie interesuje mnie gra o małe stawki. Dla mnie liczy się jedynie „naj". Tylko to mnie bierze naprawdę" – mówił o sobie Jerzy Kukuczka, zdobywca Korony Himalajów. Czym jest to „coś"? Walecznością, ambicją?
Biologią. Z badań wynika, że duża część naszej życiowej aktywności jest zdeterminowana biologicznie. Okazuje się, że skłonność do podejmowania ryzykownych i niebezpiecznych działań sterowana jest układem pierwotnych sił, które w toku ewolucji nauczyliśmy się kontrolować. Jako psycholog zdrapuję zatem lukier sloganów o „waleczności serc" miłośników ryzyka czy sportów ekstremalnych. Badam, co naprawdę kieruje w ich mózgu decyzją o podjęciu niebezpiecznej gry i czemu w istocie ona służy.