Inwestycje to bardzo płochliwe zwierzę

Prof. Jerzy Osiatyński, ekonomista: Inflacja nie jest dzisiaj w pełni pod kontrolą banków centralnych, bo jej źródłem nie jest tylko gonitwa płac i cen. Ale to nie znaczy, że inflacji nie trzeba tłumić, tylko że trzeba to robić innymi metodami, np. dbając o konkurencję.

Aktualizacja: 03.09.2021 19:11 Publikacja: 03.09.2021 15:23

Inwestycje to bardzo płochliwe zwierzę

Foto: Reporter, Wojciech Strozyk Wojciech Strozyk

Rzeczpospolita: Większość banków centralnych, w tym Narodowy Bank Polski, ma za zadanie utrzymywanie stabilności cenowej, ale nie traktuje jej dosłownie, jako stałych cen. Zwykle dążą do tego, żeby inflacja utrzymywała się w okolicy 2 proc. Dlaczego ich celem nie jest inflacja zerowa, co z pewnością spodobałoby się konsumentom?

Nie ma żadnej teorii ani żadnej formuły matematycznej, która pozwala wyprowadzić, jaka jest optymalna inflacja. Numeryczne wielkości celów inflacyjnych banków centralnych, które wyłoniły się w wyniku dyskusji sprzed kilku już dekad, opierają się raczej na dobrze poinformowanej intuicji. Chodzi o to, żeby dążyć do inflacji na takim poziomie, który będzie sprzyjał stabilności makroekonomicznej i zapewniał taką dynamikę gospodarczą, której będzie towarzyszył wysoki poziom zatrudnienia, a jednocześnie zostawiał przestrzeń dla polityki pieniężnej.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem