Żadnych śladów. Powieść Thomasa Pynchona "W sieci"

Jednym z bardziej użytecznych czujników alarmowych Maxine jest jej pęcherz. Kiedy nie ma dostępu do informacji, przez cały dzień nie chce jej się sikać, ale gdy w pobliżu pojawiają się cynki o spółkach giełdowych, natychmiast włącza się alarm kierujący ją do toalety. Więcej niesamowitości amerykańskiego postmodernisty w powieści „W sieci", która właśnie się ukazuje nakładem wydawnictwa Albatros.

Publikacja: 15.05.2015 02:00

Thomas Pynchon, „W sieci”, przeł. Tomasz Wyżyński, Albatros, Warszawa 2015

Thomas Pynchon, „W sieci”, przeł. Tomasz Wyżyński, Albatros, Warszawa 2015

Foto: Plus Minus

Skutek uboczny paranoi Rega to paskudny wybór restauracji. Maxine spotyka go w dziwnej, zatłoczonej dzielnicy w pobliżu mostu Queensboro: Reg siedzi w lokalu o nazwie Bagel Quest przy stoliku koło okna i obserwuje ludzi na chodniku, szukając oznak nadmiernego zainteresowania jego osobą. Widać za nim ciemną, może ogromną salę, z której nie dobiega żaden dźwięk; światła są wygaszone. Kelnerzy pojawiają się rzadko.

– A więc? – odzywa się Maxine.

– Śledzą mnie – odpowiada z dziwnym wyrazem twarzy.

– Jesteś pewien?

– Co gorsza, byli w moim mieszkaniu. Mogli się też włamać do komputera. – Przygląda się słodkiej bułce z serem, którą impulsywnie zamówił. Ma taką minę, jakby szukał w niej czegoś podejrzanego.

– Mógłbyś się tym nie przejmować.

– Mógłbym. – Pauza. – Myślisz, że zwariowałem.

– Wiem, że zwariowałeś – mówi Maxine. – Ale to nie znaczy, że się mylisz. Mną również ktoś się zainteresował.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem