Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 30.08.2015 19:58 Publikacja: 28.08.2015 02:00
Foto: 123RF
"Plus Minus": Zwykle tylko kilkoro dzieci w klasie ma bardzo dobre oceny z matematyki, a uczniowie szczerze nią zainteresowani to już prawdziwa rzadkość. Czy w związku z tym uzdolnienia matematyczne są naprawdę takie niezwykłe i czy potwierdzają to badania?
Edyta Gruszczyk-Kolczyńska, pedagog: Tak, ale tylko wtedy, gdy badamy zdolności matematyczne u starszych uczniów. Do niedawna nikt ich nie badał u starszych przedszkolaków i młodszych uczniów. Powszechnie przyjęto bowiem, że uzdolnieniami matematycznymi wykazują się dopiero starsi uczniowie wtedy, gdy posługują się już zaawansowaną wiedzą matematyczną. Gdy osiągają sukcesy w olimpiadach lub konkursach matematycznych. To rzeczywiście są jednostki i stanowią około 8-12 procent uczniów. Od kilku lat wiemy jednak, że uzdolnienia matematyczne przejawiają już dzieci w wieku przedszkolnym. Na dodatek nie jest to wcale takie rzadkie, bo dar ten ma więcej niż połowa dzieci.
Tylko pewnie rodzice muszą to wcześnie dostrzec.
Zdecydowanie tak. Przychodzili do mnie rodzice i mówili: „Pani profesor, nasz pięciolatek chyba jest zdolny w matematyce, bo lepiej rozwiązuje zadania niż jego brat w pierwszej klasie". Bywa też tak, że to nauczyciel w przedszkolu zauważy, iż dziecko jest bardziej zaangażowane na zajęciach matematycznych, wykonuje zadania chętniej i szybciej niż inne dzieci.
Sława Davida Hockneya działa z magnetyczną siłą. Od pierwszego więc dnia jego wystawa w Paryżu ściąga tłumy, a j...
Rzadko zdarza się spektakl, który przeżywa się w takich emocjach jak „Dziady” Mai Kleczewskiej z teatru w Iwano-...
Wokół modelu opieki nad dziećmi w Szwecji i Norwegii narosło wiele mitów. Wyjaśnia je w swoich reportażach Macie...
„PGA Tour 2K25” przypomina, że golf to nie tylko rodzaj kołnierza czy samochód.
Kluczem do rozwoju emocjonalnego dziecka jest doświadczenie, a nie informacja – wyjaśnia Jonathan Haidt.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas