Bank nie ściągnie długu na skróty

Po śmierci klienta, który nie spłacił zadłużenia, bank nie może korzystać z uproszczonej drogi egzekwowania swych należności, żeby ściągnąć dług od spadkobierców

Publikacja: 21.01.2009 07:09

Bank nie ściągnie długu na skróty

Foto: ROL

Bank może przystąpić do przymusowego ściągnięcia należności od spadkobierców, dopiero gdy wystąpi do sądu i uzyska w odrębnym procesie wyrok zasądzający od nich tę należność.

Tak wynika z uchwały podjętej przez [b]Sąd Najwyższy 16 stycznia 2009 r. (sygn. III CZP 132/08) [/b]oraz wcześniejszej jego [b]uchwały z 7 stycznia 2004 r. (sygn. III CZP 98/03)[/b].

W uchwale z 16 stycznia 2009 r. Sąd Najwyższy wyjaśnił wątpliwość prawną powstałą na tle sprawy, której początek dała umowa kredytu zawarta przez Raiffeisen Bank z nieżyjącym od 2006 r. Wacławem B. Po jego śmierci do zapłaty zostało ponad 2 tys. zł. Bank chciał dla ściągnięcia tego długu skorzystać z przywileju przewidzianego w prawie bankowym. Polega on na tym, że może bezpośrednio, na podstawie dokumentów bankowych, bez potrzeby wszczynania sprawy sądowej, wystawić dokument zwany bankowym tytułem egzekucyjnym, stwierdzający istnienie określonego długu wobec banku, jeśli jego dłużnik złożył oświadczenie o dobrowolnym poddaniu się egzekucji. Wspomniany dokument wystawiony przez bank ma takie znaczenie jak wyrok czy ugoda albo – co nie jest powszechną praktyką – akt notarialny, w którym dłużnik poddał się egzekucji. Jest to tzw. tytuł egzekucyjny, który po sprawdzeniu go pod względem formalnym przez sąd otrzymuje klauzulę wykonalności i staje się tytułem wykonawczym, tj. prawną podstawą wszczęcia przez komornika egzekucji sądowej.

[srodtytul]Sąd odmawia bankowi [/srodtytul]

Bank półtora roku po śmierci Wacława B. wystawił bankowy tytuł egzekucyjny, w którym wskazał go jako dłużnika, jednakże z zaznaczeniem, że jego dług z odsetkami (łącznie prawie 3200 zł) zapłacić mają spadkobiercy: wdowa po nim i dwóch jego synów.

Sąd I instancji odmówił nadania klauzuli wykonalności temu dokumentowi. Nie przekonało go powołanie się przez bank na art. 98 ust. 2 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=165971]prawa bankowego[/link]. Zapisano w nim m. in., że jeśli po dokonaniu czynności bankowej (np. udzieleniu kredytu) obowiązek spełnienia świadczenia przeszedł na inne osoby w wyniku spadkobrania, to podstawą egzekucji może być tytuł wykonawczy oparty na bankowym tytule egzekucyjnym zaopatrzony w sądową klauzulę wykonalności nadaną przez sąd przeciwko tym spadkobiercom. Bank twierdził, że przepis ten dotyczy sytuacji, gdy do zmiany dłużnika doszło, tak jak w tym wypadku, przed wystawieniem bankowego tytułu wykonawczego.

[srodtytul]Spadkobiercy wykluczeni [/srodtytul]

Wskutek apelacji banku sprawa trafiła do sądu II instancji. Ten jednak uznał, że występuje w niej wątpliwość prawna dotycząca rozumienia art. 98 ust. 2 prawa bankowego, którą powinien rozstrzygnąć SN. W uzasadnieniu pytania prawnego sąd II instancji przypomniał [b]uchwałę z 7 stycznia 2004 r., w której SN wykluczył możliwość wystawienia na podstawie tego przepisu klauzuli wykonalności przeciwko spadkobiercom dłużnika[/b] (w nauce prawa nie ma co do tego zgodności).

W uchwale podjętej w odpowiedzi na pytanie prawne dotyczące długu Wacława B. [b]SN wykluczył możliwość wystawienia tytułu wykonawczego także po śmierci bezpośredniego dłużnika, tj. osoby, która dokonała czynności bankowej.[/b]

Warto zaznaczyć, że gdyby bankowy tytuł egzekucyjny był wystawiony przeciwko dłużnikowi banku za jego życia, bank na podstawie art. 788 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] mógłby uzyskać klauzulę wykonalności przeciwko jego spadkobiercom bez potrzeby wszczynania odrębnego procesu przeciwko nim.

[ramka][b]Spadkobiercy przejmują długi [/b]

Jako spadkobiercy odpowiadamy za wszystkie długi spadkowe, w tym za zaległe podatki i niespłacone kredyty bankowe spadkodawcy. Uniknąć tego pozwala przejęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza lub odrzucenie go. Przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza powoduje – wbrew potocznym skojarzeniom – że odpowiedzialność spadkobiercy jest ograniczona tylko do rzeczywistej wartości spadku. Unika on w ten sposób spłacania długów w części przekraczającej tę wartość. W razie odrzucenia spadku w miejsce spadkobiercy wchodzą jego dzieci lub jego udział przypada pozostałym spadkobiercom.[/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/mail]

Bank może przystąpić do przymusowego ściągnięcia należności od spadkobierców, dopiero gdy wystąpi do sądu i uzyska w odrębnym procesie wyrok zasądzający od nich tę należność.

Tak wynika z uchwały podjętej przez [b]Sąd Najwyższy 16 stycznia 2009 r. (sygn. III CZP 132/08) [/b]oraz wcześniejszej jego [b]uchwały z 7 stycznia 2004 r. (sygn. III CZP 98/03)[/b].

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Podatki
Pomysł z zespołu Brzoski: e-faktury mogłyby wyręczyć sądy w ściganiu dłużników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Rozpoczęło się maturalne odliczanie. Absolwenci już otrzymali świadectwa
Sądy i trybunały
Piotr Schab: Nikt nie ma prawa łamać mojej kadencji
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Prawo drogowe
Za jazdę na takim „rowerze" można zapłacić mandat i stracić prawo jazdy