Może nie Budapeszt, ale Singapur w Warszawie - Daniel Dulęba o ograniczaniu praw obywatelskich

Obserwującym działania władz nietrudno o wrażenie, że politycy nie zwracają uwagi na nadmierność ograniczeń praw obywatelskich.

Aktualizacja: 02.01.2021 13:23 Publikacja: 02.01.2021 00:01

Może nie Budapeszt, ale Singapur w Warszawie - Daniel Dulęba o ograniczaniu praw obywatelskich

Foto: Paweł Rochowicz

Demokracja liberalna jest w kryzysie. Wszelkie zaś zmiany mające na celu „liberalizację" porządku społecznego są passé. W poszukiwaniu nowego modelu społeczno-gospodarczego niektórzy spoglądają na kraj, który połączył sukces gospodarczy z niekoniecznie liberalnym podejściem do praw jednostki. Singapur, bo o nim mowa, kusi nie tylko swoim bogactwem, ale również inspiruje perfekcyjną organizacją życia społecznego i kulturą prawną. Czy zatem singapuryzacja prawa pozwoli rządzącym osiągać swoje cele skuteczniej i szybciej, po prostu lepiej, oczywiście w trosce o obywateli?

Pozostało 88% artykułu

BLACK WEEKS

Aż dwa lata dostępu do PRO.RP.PL za 899 zł
Zyskaj dostęp do raportów, analiz i komentarzy niezbędnych w codziennej pracy każdego PROfesjonalisty.
Opinie Prawne
Tomasz Siemiątkowski: Szkodliwa nadregulacja w sprawie cyberbezpieczeństwa
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy wolne w Wigilię ma sens? Biznes wcale nie musi na tym stracić
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Awantura o składki. Dlaczego Janusz zapłaci, a Johanes już nie?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Trzy wnioski po rządowych zmianach składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd wypuszcza więźniów. Czy to rozsądne?