Kłopotliwe nazwy komitetów

Uprawnienia organów wyborczych do zmieniania nazw komitetów nie da się wywieść z żadnego przepisu – tłumaczy prawnik Paweł Bała.

Publikacja: 30.10.2014 14:54

Marian Zubrzycki

Marian Zubrzycki

Foto: Fotorzepa

Wybory do rad gmin, rad powiatów, sejmików województw i rad dzielnic m.st. Warszawy oraz wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, zarządzone na 16 listopada 2014 r., po raz pierwszy odbywają się według zasad przewidzianych przez przepisy ustawy z 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (DzU z 2011 r., nr 21, poz. 112, z późn. zm., dalej: kodeks). To powoduje, że normy regulujące kampanię wyborczą nie zostały zweryfikowane empirycznie, a więc mogą zaistnieć sytuacje, których prawodawca nie przewidział.

Czy ktoś sprawdza ?w ewidencji

Problematyczne kwestie pojawiają się już na etapie zawiadamiania o utworzeniu komitetu wyborczego. Jak wynika z art. 95 § 3 kodeksu, nazwa i skrót nazwy muszą być różne od nazw lub ich skrótów partii politycznych lub organizacji, wpisanych odpowiednio do ewidencji lub rejestru, prowadzonych przez właściwy organ.

Co jednak, gdy stosowne zawiadomienie zawiera taką wadę? Dla komitetów partii politycznych i organizacji procedura naprawcza została uregulowana w art. 95 § 1 kodeksu wyborczego: „Nie stanowi wady zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego partii politycznej lub komitetu wyborczego organizacji, wpisanych odpowiednio do ewidencji lub rejestru prowadzonych przez właściwy organ, określenie w nim nazwy lub skrótu nazwy tych samych lub niedostatecznie różniących się od nazw lub skrótów nazw innych komitetów wyborczych. Organ, który wydał wcześniej postanowienie o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu komitetu wyborczego, w którym podano tę samą lub niedostatecznie różniącą się nazwę lub skrót nazwy, po porozumieniu z pełnomocnikiem wyborczym tego komitetu zmienia postanowienie, określając w nim nową nazwę lub skrót nazwy komitetu. W razie braku porozumienia organ, który wydał postanowienie, uchyla je i wzywa pełnomocnika wyborczego do usunięcia wady w terminie trzech dni".

Uznaje się – wobec kategorycznego brzmienia art. 95 § 3 kodeksu – że zgoda partii lub organizacji na to podobieństwo nie rodzi skutków prawnych. Norma nie wskazuje jednakże procedury sanacyjnej, gdy zawiadomienie o utworzeniu komitetu wyborczego wyborców zostało przyjęte, mimo iż jego nazwa zawiera wadę, o której mowa.

Kwestia w żadnym wypadku nie ma charakteru rozważań jedynie teoretycznych, bo np. regionalne media informowały o rejestracji przez organy wyborcze w Przemyślu Komitetu Wyborczego Wyborców Roberta Chomy (aktualnie urzędujący prezydent miasta) Regia Civitas i Towarzystwa Przyjaciół Przemyśla i Regionu. Nazwa komitetu była zbliżona do nazwy zarejestrowanego stowarzyszenia Regia Civitas, a mimo to zawiadomienie o powstaniu komitetu zostało przyjęte. Praktyka taka nakazuje przy okazji zapytać, czy organy wyborcze weryfikują ewidencje i rejestry, o których mowa w art. 95 § 1 kodeksu, z Krajowym Rejestrem Sądowym na czele, pod kątem tożsamości nazw komitetów wyborczych i nazw podmiotów ujętych w tych rejestrach podmiotów.

A jeśli nie zauważył?

Kodeks wskazuje tryb usuwania wad w zawiadomieniach komitetów wyborczych wyborców, mianowicie zgodnie z jego art. 97 § 2: „Jeżeli zawiadomienie wykazuje wady, właściwy organ wyborczy w terminie trzech dni od dnia doręczenia zawiadomienia wzywa pełnomocnika wyborczego do ich usunięcia w terminie pięciu dni. W przypadku nieusunięcia wad w terminie właściwy organ wyborczy, odmawia przyjęcia zawiadomienia. Postanowienie o odmowie przyjęcia zawiadomienia, wraz z uzasadnieniem, doręcza się niezwłocznie pełnomocnikowi wyborczemu".

Brakuje jednak regulacji, jak postępować, gdy organ wyborczy przyjął zawiadomienie, które było obarczone istotnymi wadami formalnymi – chociażby w nazwie, a tych wad nie zauważył i nie wezwał do ich usunięcia w terminie przepisanym przepisami prawa. Czy może po upływie tego terminu usunąć wady na wniosek lub z urzędu? Kodeks nie zawiera takiej normy prawnej, a domniemanie takiej kompetencji organu kłóciłoby się z konstytucyjną zasadą legalizmu działania organów władzy publicznej (art. 7 w zw. z art. 2 Konstytucji RP).

Nie mógłby brać udziału ?w wyborach

Ustawodawca przemilczał sytuację, w której komitet wyborczy wyborców zostałby zarejestrowany z nazwą, która w sposób oczywisty narusza dyspozycję art. 95  § 3 kodeksu, tj. nie jest różna od nazwy partii politycznych lub organizacji wpisanej odpowiednio do ewidencji lub rejestru. Podkreślmy raz jeszcze, że cytowana norma zawarta w art. 97 § 2 stwarza możliwość usuwania wad zawiadomienia w określonym czasie. Uprawnienia organów wyborczych do zmieniania nazw komitetów z urzędu nie da się wywieść z żadnego przepisu prawa. Przeciwna interpretacja mogłaby doprowadzić do tego, że organy wyborcze korzystałyby z kompetencji do nadawania nazwy komitetom wbrew ich woli. Wobec kategorycznego brzmienia cytowanego przepisu należałoby przyjąć literalną wykładnię normy prawnej zakładającą, iż taki komitet nie może brać udziału w wyborach, ponieważ proces jego powstania został obarczony istotną wadą prawną niemożliwą do usunięcia po upływie terminu, o którym mowa w art. 97 § 2 kodeksu. Wydaje się również, że w opisanym przypadku mamy do czynienia z klasyczną luką w prawie, co znów powinno zmobilizować ustawodawcę do nowelizacji kodeksu wyborczego.

Autor jest adwokatem

Wybory do rad gmin, rad powiatów, sejmików województw i rad dzielnic m.st. Warszawy oraz wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, zarządzone na 16 listopada 2014 r., po raz pierwszy odbywają się według zasad przewidzianych przez przepisy ustawy z 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (DzU z 2011 r., nr 21, poz. 112, z późn. zm., dalej: kodeks). To powoduje, że normy regulujące kampanię wyborczą nie zostały zweryfikowane empirycznie, a więc mogą zaistnieć sytuacje, których prawodawca nie przewidział.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Deregulacyjne pospolite ruszenie
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Adwokat zrobił swoje, adwokat może odejść
Opinie Prawne
Maria Ejchart: Niezależni prawnicy są fundamentem państwa prawa
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Łaska Narodu na pstrym koniu jeździ. Ale logika nie
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Adam Bodnar w butach Zbigniewa Ziobry