Przez ostatnich kilka miesięcy obraz sytuacji był jasny. W KO Sikorski zgłaszał swój akces do prezydentury, mówiąc o tym, jaki powinien być prezydent, o wizji i kwestiach merytorycznych. Rywalizacja z Trzaskowskim trwała poprzez media, nawet jeśli było (i jest) jasne, że to prezydent Warszawy jest jej faworytem. PiS tymczasem trawione silnymi frakcyjnymi podziałami nie potrafiło wskazać kandydata, a kolejne nazwiska pojawiały się i znikały. Całość pracowała na rzecz PO i nie była wizerunkowo zbyt korzystna dla PiS, nawet jeśli szczegóły całego procesu wychwytywali tylko dziennikarze, a nie ogół opinii publicznej.
Sikorski o Warszawie i „moralnym zwycięstwie” Trzaskowskiego
Z czasem obóz Sikorskiego zaczął posługiwać się sondażami i analizami, by pokazywać i przekonywać, że to szef MSZ ma większe szanse na zwycięstwo w II turze. I nie koniec na tym. W ostatnich dniach szef MSZ powiedział, że pięć lat temu Trzaskowski odniósł „moralne zwycięstwo”, a partii potrzebne jest realne. To inny ton niż zwyczajowo używany w odniesieniu do 2020 roku przez samego Donalda Tuska, który zwykle mówi – jak jeszcze w kampanii do Sejmu rok temu – że to Trzaskowski wygrał tamte wybory.
Czytaj więcej
Są wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego, przeprowadzonego przez United Surveys dla Wirtualnej Polski. W badaniu spytano o kilka wariantów II tury w wyborach prezydenckich, które odbędą się wiosną 2025 roku.
Politycy PO coraz śmielej też stawiają na szefa MSZ. – Przy wygranej Trumpa bardziej powinien to być Radosław Sikorski – powiedziała w „Onet Rano” Joanna Kluzik-Rostkowska. Im więcej będzie takich publicznych deklaracji, tym trudniej będzie „posklejać” partię po 7 grudnia. A to jeden z warunków sukcesu w maju przyszłego roku.
Sikorski zaczął też niedawno podkreślać, że w Warszawie nie zawsze wszyscy rozumieją, jak myśli reszta Polski. Trudno nie odczytywać tego – i tak też zostało odebrane to w PO – jako przytyk pod adresem Trzaskowskiego. Sam prezydent Warszawy do tej pory wprost nie odpowiadał na tego typu wypowiedzi ze strony szefa MSZ. A ma okazje: we wtorek spotyka się z wyborcami w Aleksandrowie Łódzkim. To kolejne z serii takich spotkań w prekampanijnym stylu: w którym Trzaskowski rozmawia z ludźmi w kolejnych średnich i małych miejscowościach.