Ambasadorowie Francji i Niemiec: Unia solidarnej troski

Europa została ciężko dotknięta drugą falą pandemii Covid-19. Zarówno skutki zdrowotne, jak i następstwa gospodarcze są dla nas wszystkich dramatyczne – piszą ambasadorowie Francji i Niemiec.

Aktualizacja: 23.11.2020 11:42 Publikacja: 22.11.2020 18:15

Arndt Freytag von Loringhoven

Foto: materiały prasowe

W tych okolicznościach Niemcy, Francja i Polska powinny bardziej się zbliżyć – zarówno w ramach Trójkąta Weimarskiego, jak i na szczeblu europejskim. Jedynie wspólnie będziemy mogli opanować pandemię oraz jej następstwa. Osiągnęliśmy znaczny postęp od jej wybuchu, ale wiele pozostaje jeszcze do zrobienia.

Współpraca w dobie pandemii

Po fazie początkowej charakteryzującej się reagowaniem raczej na szczeblu krajowym państwa europejskie stopniowo rozwinęły wzajemną i solidarną pomoc, która jest skutecznie koordynowana w ramach systemu wczesnego ostrzegania i reagowania. Na przykład Niemcy ponownie leczyły pacjentów z Francji, Holandii i Republiki Czeskiej, a Francja zapoczątkowała praktyczną współpracę w dziedzinie ochrony zdrowia z europejskimi partnerami. Jeśli chodzi o udzielenie konkretnego wsparcia Polsce, dzieje się to już w niektórych przypadkach również na poziomie samorządów lokalnych czy województw.

Możemy jeszcze poprawić współpracę w przypadku kryzysu sanitarnego. W tym celu Komisja Europejska przedstawiła propozycje zmierzające do utworzenia „Unii zdrowia", aby wzmocnić europejskie struktury ochrony zdrowia. Chodziłoby o poprawę skuteczności systemu wczesnego ostrzegania i utworzenie specjalnej grupy, aby lepiej stawiać czoło zagrożeniom.

Jednocześnie trwają szeroko zakrojone działania zmierzające do wyprodukowania i dystrybucji szczepionki, a także promowania sprawiedliwego i równego dostępu do niej. Na przykład Komisja Europejska zapewniła nam właśnie 225 milionów dawek szczepionki od firm Pfizer/BioNTech. Aby zagwarantować bezpieczeństwo i skuteczność szczepionek dla wszystkich obywateli, każdy preparat musi być dopuszczony przez Europejską Agencję Leków. Z drugiej strony obowiązkiem państw członkowskich jest opracowanie wspólnej strategii szczepień. Już teraz zapowiedziano, że wszystkie państwa członkowskie jednocześnie uzyskają dostęp do szczepionek przeciw Covid-19, w liczbie dawek sprawiedliwie obliczonej na podstawie liczby ludności.

Te działania nie kończą się na naszych granicach. Po zakończonym właśnie Paryskim Forum na rzecz Pokoju z zadowoleniem odnotowujemy europejski wkład na rzecz międzynarodowej solidarności. Z inicjatywy Francji i Niemiec został utworzony mechanizm ACT-A (Access to Covid-19 Tools Accelerator – akcelerator dostępu do narzędzi walki z Covid-19) w ramach Światowej Organizacji Zdrowia, którego ambicją jest umożliwienie wszystkim dostępu do narzędzi walki z pandemią. Wszyscy razem musimy także poszukiwać innowacyjnych sposobów finansowania, które pozwolą pozyskać wciąż brakujące miliardy euro.

Wsparcie transformacji

Od pierwszych tygodni pandemii UE podjęła kroki, aby sprostać kryzysowi, mobilizując swój budżet i zezwalając na maksymalną elastyczność w stosowaniu reguł budżetowych oraz w zakresie pomocy państwowej.

W sferze gospodarczej szefom państw i rządów udało się na posiedzeniu Rady Europejskiej osiągnąć prawdziwy przełom w lipcu tego roku, na początku prezydencji niemieckiej. Uzgodnili oni plan odbudowy „Next Generation EU" oraz wieloletnie ramy finansowe na lata 2021–2027. Środki te, o łącznej wartości ponad 1,8 biliona euro, pomogą wszystkim państwom członkowskim w stymulowaniu inwestycji prywatnych i wspieraniu przedsiębiorstw znajdujących się w trudnej sytuacji.

Na początku listopada udało nam się wynegocjować kompromis z Parlamentem Europejskim, co nie było łatwe. Plan ten jest wyjątkowy nie tylko pod względem przewidzianych kwot, ale także ze względu na swój charakter. Przewiduje on dwa niespotykane dotąd rozwiązania: z jednej strony to Komisja pożyczy niezbędne środki w imieniu UE, a z drugiej strony ten wspólny dług będzie narzędziem solidarności, które pomoże państwom członkowskim najbardziej dotkniętym kryzysem.

W szerszym ujęciu plan ten przewiduje wzmocnienie kluczowych programów UE, aby wyciągnąć wnioski z kryzysu, wzmocnić jednolity rynek i zwiększyć jego odporność oraz przyspieszyć podwójną transformację – „zieloną" i cyfrową. Plan będzie miał wyraźny wymiar zrównoważonego rozwoju: 30 proc. środków z tytułu wieloletnich ram finansowych (WRF) oraz planu Next Generation EU będzie przeznaczonych na projekty związane z ochroną klimatu.

To dobry plan dla Polski. Będzie mogła liczyć na dotacje w wysokości 23 miliardów euro i ewentualnie wystąpić o pożyczkę w wysokości 34 miliardów euro. Te kwoty z planu odbudowy uzupełnią fundusze europejskie z WRF przeznaczone dla Polski: 67 miliardów euro z Funduszu Spójności, 28,5 miliardów euro w ramach Wspólnej Polityki Rolnej i 3,5 miliardów euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Poprzez te fundusze Unia Europejska proponuje narzędzia nie tylko na rzecz ożywienia gospodarki, ale także jako pomoc Polsce w dalszej modernizacji i przygotowaniu transformacji energetycznej.

Razem wzmocnimy Europę

Będziemy teraz głosować nad tym ogromnym pakietem finansowym, którego wypłata będzie powiązana ze zrozumiałym warunkiem: środki te muszą być wykorzystywane zgodnie z ich przeznaczeniem oraz z poszanowaniem zasad praworządności określonych w art. 2 traktatu o Unii Europejskiej. Warunek ten będzie służył ochronie budżetu UE, a zatem leży w interesie wszystkich państw członkowskich. Ponieważ fundusze te są jak najpilniej potrzebne całej Europie, mamy nadzieję, że uda nam się szybko osiągnąć porozumienie.

Pandemia była sygnałem ostrzegawczym. Efektywna zapobiegliwość i wzajemna solidarność w czasie kryzysu, w tym wobec krajów trzecich – czy to zakup i dystrybucja szczepionki, zapewnienie wyposażenia ochronnego, leczenie pacjentów z krajów sąsiednich, czy porozumienie w sprawie przyszłościowego budżetu i potężnego funduszu odbudowy – świadczą o sile naszej Unii. W ten sposób możemy działać w myśl motta niemieckiej prezydencji: „Razem wzmocnijmy Europę".

Śródtytuły pochodzą od redakcji

W tych okolicznościach Niemcy, Francja i Polska powinny bardziej się zbliżyć – zarówno w ramach Trójkąta Weimarskiego, jak i na szczeblu europejskim. Jedynie wspólnie będziemy mogli opanować pandemię oraz jej następstwa. Osiągnęliśmy znaczny postęp od jej wybuchu, ale wiele pozostaje jeszcze do zrobienia.

Współpraca w dobie pandemii

Pozostało 94% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Czy tragiczna historia znów może się powtórzyć?
Opinie polityczno - społeczne
Bartosz Marczuk: Warto umierać za 500+
Opinie polityczno - społeczne
Czas decyzji w partii Razem. Wybór nowych władz i wskazanie kandydata na prezydenta
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Karol Nawrocki. Chyba, że jednak nie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji