Opozycja Nowoczesna

Organizowany przez PiS teatr zdemolował system prawa, cofnął w rozwoju edukację, rozwalił polską armię, zniszczył wizerunek Polski w UE i na świecie – pisze Piotr Misiło, poseł Nowoczesnej.

Publikacja: 25.01.2018 17:18

Opozycja Nowoczesna

Foto: Nowoczesna/ materiały prasowe

Pogłoski o naszej śmierci są nieco przesadzone – tak należałoby odpowiedzieć prorokom przekazującym „dobre i złe nowiny" o Nowoczesnej w mediach. Bez wątpienia partii mocno dotknęły ostatnie wydarzenia, jednak takie zimne prysznice miewają i efekt pozytywny. Zachęcają do myślenia, do redefinicji tematu głównego, określenia na nowo „o co nam chodzi", „po co powstaliśmy". Zacznijmy zatem od początku.

Nowoczesna powstała z konieczności protestu przeciw nieudolnym rządom schyłkowej PO-PSL. Zaproponowaliśmy inne spojrzenie na sprawy państwa – zamiast rządów „zawodowych polityków" (z których każdy zna się na wszystkim) rządy osób znających się na zarządzaniu. Przyświecała prosta zasada: pilotować boeinga nie powinna osoba wybrana przez pasażerów, ale taka, która umie pilotować taki samolot. Uwierzono nam. Po wejściu do Parlamentu nasze zdroworozsądkowe myślenie zaczęło się wypaczać.

Pozostało 90% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie polityczno - społeczne
Czas decyzji w partii Razem. Wybór nowych władz i wskazanie kandydata na prezydenta
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Kandydatem PiS w wyborach prezydenckich będzie Karol Nawrocki. Chyba, że jednak nie
Opinie polityczno - społeczne
Janusz Reiter: Putin zmienił sposób postępowania z Niemcami. Mają się bać Rosji
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Trzeba było uważać, czyli PKW odrzuca sprawozdanie PiS
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie polityczno - społeczne
Kozubal: 1000 dni wojny i nasza wola wsparcia