Marian Gorynia: Przedsiębiorstwo międzynarodowe – przyjaciel czy wróg?

Przedsiębiorstwo międzynarodowe jest dobre, ale nie tak, by nie mogło być lepsze. Lepsze z punktu widzenia zapewnienia dobrobytu ludzkości w skali międzynarodowej, z uwzględnieniem interesów właścicieli i interesariuszy

Publikacja: 09.10.2024 05:00

Marian Gorynia

Marian Gorynia

Foto: Krzysztof Skłodowski

Udzielenie odpowiedzi na pytanie zawarte w tytule nie jest proste. Pytanie to stawiane było w literaturze ekonomicznej dość często, czasami w nieco innej postaci – na przykład czy przedsiębiorstwa międzynarodowe (PM) są dobre czy złe? czy PM to piękna czy bestia? PM jako Friend jest tutaj swego rodzaju metaforą, skrótem myślowym sygnalizującym, że jest ono nośnikiem efektywności, postępu technologicznego, wydajności i produktywności. Z kolei w roli Foe PM jest instrumentem wyzysku, który generuje nierówności, oraz sprawcą negatywnych konsekwencji środowiskowych. De facto chodzi o to, czy PM przyczyniają się do wzrostu efektywności i dobrobytu społecznego czy też mu przeciwdziałają. Przyjrzyjmy się więc poszczególnym koncepcjom PM spotykanym w literaturze pod kątem kryterium dobrobytu.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie Ekonomiczne
Czy poziom życia w UE jest niższy niż w USA?
Opinie Ekonomiczne
Prof. Bogumił Kamiński: Bądźmy zwinni w wyścigu AI
Opinie Ekonomiczne
Prof. Tomkiewicz: Jak uwzględnić obronność w regułach fiskalnych?
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Przejęcie Kanału Panamskiego w platońskiej jaskini
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Pierwsze strzały?