Krzysztof A. Kowalczyk: Czy RPP wreszcie wyrosną pazury? To możliwe, gdy opozycja przejmie władzę

Mimo spadku inflacji do 6,5 proc., cel NBP równy 2,5 proc. jest wciąż daleko za horyzontem. Dlatego miałaby sens przemiana władz monetarnych z gołębi w jastrzębie. Nawet jeśli poprzez wyższy koszt pieniądza utrudniłoby życie nowej władzy.

Publikacja: 06.11.2023 13:10

Narodowy Bank Polski

Narodowy Bank Polski

Foto: AdobeStock

Inflacja zmalała w październiku do 6,5 proc., więc prezes NBP Adam Glapiński może triumfować, że tak jak zapowiadał wiosną, spada ona na łeb na szyję z 18,4 proc. jeszcze w lutym. Dlatego większość analityków spodziewa się, że Rada na posiedzeniu w tym tygodniu kontynuować będzie serię cieć stóp procentowych i zetnie je o kolejne 0,25 proc.

Nad tymi prognozami wisi jednak wielki znak zapytania: czy „gołębi” nastrój większości monetarnych decydentów, pochodzących z nadania PiS, nie zmieni się w wyniku wyborów parlamentarnych? Dlatego z największym zainteresowaniem czytać będę komunikat po wtorkowo-środowym posiedzeniu RPP oraz oglądać konferencję prezesa Glapińskiego w czwartek.

Pozostało 81% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację