WZW C może zarazić się każdy, kto choć raz w życiu był w szpitalu czy u dentysty. To choroba przebiegła – przez wiele lat może się rozwijać bezobjawowo, aż przy obniżeniu odporności organizmu – zaatakuje. Wykrywana jest najczęściej dopiero, gdy chory wymaga już specjalistycznej opieki medycznej.
O tym, jak przeciwstawić się przebiegłemu wirusowi HCV, w redakcji „Rzeczpospolitej" dyskutowali eksperci medyczni, politycy, przedstawiciele systemu opieki zdrowotnej i organizacji pacjentów.
Do aż 80 proc. zakażeń dochodzi właśnie podczas pobytu w szpitalach, zabiegów medycznych wykonywanych z zaniedbaniem procedur – iniekcji, pobrań krwi, badań endoskopowych czy wizyt stomatologicznych. Każdego roku na całym świecie w wyniku zakażenia umiera 350 tys. osób, w Europie – ok. 86 tys., a zdaniem ekspertów w najbliższych latach te liczby mogą się potroić.
W Polsce u ponad 700 tys. osób wykryto kontakt z wirusem, statystycznie każdego dnia 3–4 osoby dowiadują się, że są zagrożone marskością wątroby czy rakiem w konsekwencji zakażenia wirusem.
Ale rzeczywista skala zagrożenia może być o wiele większa. Te przypadki, które pozostają niewykryte, stanowią potencjalne zagrożenie dla kolejnych osób (osoba zakażona wirusem HCV może zakażać innych).