Kupujących mieszkania będzie mniej

W czerwcu w większości największych miast zwiększyła się oferta nowych mieszkań z segmentu popularnego, co zatrzymało wzrost średniej ceny lokali – wynika ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl.

Publikacja: 01.07.2024 17:14

Deweloperzy sporadycznie podnoszą ceny mieszkań, które już od jakiegoś czasu są w ich ofercie. Równo

Deweloperzy sporadycznie podnoszą ceny mieszkań, które już od jakiegoś czasu są w ich ofercie. Równocześnie wciąż rozpoczynają oni nowe inwestycje, a wśród nich są mieszkania adresowane do zamożnych klientów

Foto: Adobe Stock

aig

– Ministerstwo Rozwoju i Technologii właśnie zakomunikowało, że program mieszkaniowy "na#Start” może się pojawić w ofercie banków nie wcześniej niż w 2025 r.  Problem w tym, że resort nie daje gwarancji, że tak się stanie – zauważa Marek Wielgo, ekspert  portalu RynekPierwotny.pl.

Jak mówi Wielgo, zbyt długie odwlekanie decyzji w sprawie nowego programu wsparcia kredytobiorców stawia pod znakiem zapytania dalszy wzrost podaży nowych mieszkań, a w konsekwencji poprawę ich dostępności dla nabywców posiłkujących się kredytem.

Czytaj więcej

Ceny mieszkań się stabilizują, sprzedaż spada. Gdzie kupimy najwięcej metrów lokalu za pensję?

Klienci zwlekają z zakupem mieszkania

- Ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że w II kwartale br. deweloperzy wprowadzili na rynki w siedmiu największych metropoliach o ponad jedną czwartą mniej mieszkań niż w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Przy czym w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, Poznaniu i Trójmieście nowa podaż spadła aż o ponad 40 proc. – wskazuje analityk. - Deweloperzy zareagowali w ten sposób na równie gwałtowny spadek sprzedaży w tym okresie — wyjaśnia.

Dodaje, że po wygaszeniu programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” kupujących nowe mieszkania przez jakiś czas będzie mniej. - Firmy deweloperskie najwyraźniej liczyły na szybki powrót klientów, dzięki poprawie dostępności kredytów udzielanych przez banki na warunkach rynkowych oraz nowemu programowi wsparcia kredytobiorców – mówi Marek Wielgo. - Tymczasem maj przyniósł spadek liczby wniosków o kredyty mieszkaniowe. W dodatku prawdopodobnie wiele osób wstrzymało się z zakupem mieszkania w oczekiwaniu na korzystniejsze warunki kredytowe.

Na razie sytuacja układa się po myśli potencjalnych nabywców. Także w czerwcu w większości metropolii minimalnie wzrosła oferta (wyjątkiem było Trójmiasto), a w konsekwencji także konkurencja między deweloperami. - Pojawiły się więc dawno niewidziane promocje w postaci nawet kilkuprocentowych rabatów czy gratisów typu komórka lokatorska lub miejsce w garażu. Niektóre firmy proponują też system odroczonej płatności, który polega na tym, że nabywca może wpłacić 80 proc. ceny mieszkania dopiero przy jego odbiorze – mówi analityk.

Czytaj więcej

Kredyt „Na start” najwcześniej od 2025 roku – wynika z deklaracji ministra

Jak dodaje, szczególnie cieszy jednak to, że w ostatnich dwóch miesiącach deweloperzy zaczęli wprowadzać na rynek więcej mieszkań z segmentu popularnego, co zatrzymało wzrost średniej ceny metra kwadratowego.

Ważna struktura mieszkań wchodzących na rynek

Według wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny.pl, w Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu (drugi miesiąc z rzędu) średnia cena mkw. mieszkań utrzymała poziom z maja. - Pamiętajmy jednak, że sytuacja na rynkach mieszkaniowych jest wciąż dynamiczna. W skali miesiąca średnia cena mkw. może wzrosnąć, jeśli na rynek trafi pula drogich – jak na dany rynek – lokali – wyjaśnia Marek Wielgo. - W czerwcu przykładem była Warszawa i miasta wchodzące w skład Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Odnotowano tam 1-proc. podwyżkę średniej ceny metra kwadratowego mieszkań dostępnych w ofercie firm deweloperskich. Warto przypomnieć jednak, że w stolicy poprzednie dwa miesiące były okresem stabilizacji, zaś w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii trwała ona trzy miesiące z rzędu.

Foto: Mat.prasowe

W Łodzi natomiast ceny nowych mieszkań w przeliczeniu na metr kwadratowy rosną nieprzerwanie od trzech miesięcy, a w czerwcu średnia poszła w górę o 2 proc. - Tym samym Łódź objęła prowadzenie w wyścigu o miano tegorocznego lidera podwyżek. Od początku roku średnia cena metra kwadratowego wzrosła w tym mieście aż o 7 proc.  Miejsce na podium utrzymały Poznań i Wrocław. Średnia od początku 2024 roku poszła tam w górę o 6 proc. W Warszawie i Krakowie z kolei ceny podskoczyły w ciągu sześciu miesięcy o 5 proc, zaś w Trójmieście i Górnośląsko - Zagłębiowskiej Metropolii – o 2 proc.

Foto: Mat.prasowe

Sporadyczne zmiany w cennikach deweloperów   

Eksperci portalu RynekPierwotny.pl wyjaśniają, że deweloperzy sporadycznie podnoszą ceny mieszkań, które już od jakiegoś czasu są w ich ofercie. Równocześnie wciąż rozpoczynają oni nowe inwestycje, a wśród nich są mieszkania adresowane do zamożnych klientów.

Foto: Mat.prasowe

- Na przykład w Warszawie jeden z deweloperów wprowadził do sprzedaży dość dużą pulę mieszkań w cenie średnio ok. 38 tys. zł za metr kwadratowy. Dla porównania w siedmiu innych nowych inwestycjach ceny wahały się średnio od 12,4 tys. do 17,1 tys. zł za metr – wskazuje Marek Wielgo. - Także w Łodzi pojawiły się stosunkowo drogie mieszkania. W nowych inwestycjach kosztowały one średnio ponad 11,5 tys. zł za metr kwadratowy. Równocześnie znikały najtańsze. To tłumaczy, dlaczego wzrosła średnia tych, które zostały w ofercie. 

Nieruchomości
Osiedle przy Błoniach w Rumi coraz większe
Nieruchomości
ED Invest z nadzwyczajną dywidendą i planami ekspansji
Nieruchomości
Francuska Park. Rozrasta się katowickie osiedle Atalu
Nieruchomości
Stacja Kopernik w Częstochowie na zielonym świetle
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Nieruchomości
Oportunistyczna transakcja GTC w Niemczech. Czas na mieszkania na wynajem