Według szacunków firmy doradczej CBRE w III kwartale br. w Europie Środkowo-Wschodniej wartość inwestycji w nieruchomości komercyjne wyniosła 1,6 mld euro, o 42 proc. mniej rok do roku i o 3 proc. więcej kwartał do kwartału. Najwięcej ulokowano w biurowcach (657 mln euro), nieruchomościach magazynowo-przemysłowych (467 mln euro) i obiektach handlowych (349 mln euro). Mniejsze kwoty popłynęły na rynek mieszkaniowy (69 mln euro) i hotelowy (51 mln euro) – ale za to dynamika była tu wysoka.
Mała aktywność inwestorów to efekt inflacji i wysokich stóp procentowych.
– Na rynku inwestycji w nieruchomości komercyjne wciąż mamy postawę wyczekującą. Mimo marginalnego wzrostu poziomu kapitału w ujęciu kwartał do kwartału, cały czas trudno mówić o jakimkolwiek przełomie. W porównaniu rok do roku w III kwartale większość sektorów w regionie CEE notuje niższe wartości inwestycji. Wyróżnia się rynek mieszkań na wynajem, który w tym okresie odnotował wzrost o 72 proc. oraz hoteli, gdzie wartość ulokowanego kapitału okazała się o 16 proc. wyższa niż w tym samym okresie 2022 r. Inwestorzy czekają przede wszystkim na rozwój sytuacji inflacyjnej i decyzje dotyczące stóp procentowych – skomentowała Monika Kulawińska, zastępczyni dyrektora w dziale rynków kapitałowych w CBRE.
W III kwartale br. najwięcej zainwestowano na największym rynku regionu, czyli w Polsce - to 741 mln euro. W Czechach było to 215 mln euro, a na Słowacji 214 mln euro.
– Mniejsze zainteresowanie lokowaniem pieniędzy w nieruchomościach komercyjnych to trend globalny. Nasz region nie jest więc wyjątkiem. I choć skala spadku ma wiele przyczyn, to warto zauważyć, że jedną z nich jest większa niż wcześniej koncentracja inwestorów z Europy Zachodniej, Azji i USA na własnych rynkach – wyjaśniła Kulawińska.