Ostatnie miesiące tego roku to mocny wzrost popytu i sprzedaży mieszkań przy nienadążającej podaży. Jednak we wrześniu, według danych GUS, liczba mieszkań w uruchamianych projektach i w wydanych pozwoleniach na budowę wróciła do poziomów typowych dla dobrej koniunktury. Czy te wyniki już pozostaną z nami dłużej? Rynek będzie bardziej zrównoważony i mieszkania przestaną w końcu drożeć?
Sam wrzesień, który przynosi wzrosty miesiąc do miesiąca i rok do roku, może być mylący. W całym 2022 r. mieliśmy fatalny wynik, jeśli chodzi o rozpoczynane inwestycje, deweloperzy zaczęli budować o kilkadziesiąt tysięcy mniej lokali niż w 2021 r. i trend w tym roku niestety się utrzyma. Rzeczywiście jest poprawa w ostatnich miesiącach, która wynika przede wszystkim z uruchomienia programu „Pierwsze mieszkanie” przez rząd. A co w dłuższej perspektywie?