- Wrzesień na rynku mieszkań był kolejnym miesiącem zwiększonej aktywności, a wszystko przez program „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”, który trafił w potrzeby części kupujących nieruchomości – mówi Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics.
Zła wiadomość dla kupujących jest taka, że zwiększone zainteresowanie mieszkaniami pociągnęło za sobą wzrost cen praktycznie na wszystkich rynkach. – I nie są to wzrosty kilkuprocentowe. We Wrocławiu podwyżki przekraczają 10 proc., niewiele mniejsze były w Krakowie i Warszawie – wskazuje Marcin Krasoń. - To oczywiście sprawia, że o mieszkania jest coraz trudniej. Bo o ile dla kredytobiorców pojawiła się opcja w postaci „Bezpiecznego kredytu 2 proc.”, o tyle osoby kupujące za gotówkę muszą mierzyć się z nadal wysoką inflacją pożerającą ich oszczędności i rosnącymi cenami.
W tych okolicznościach, jak mówi analityk, spadki notowań barometru nastrojów na rynku mieszkaniowym przygotowywanego przez Otodom Analytics dla „Nieruchomości” „Rzeczpospolitej” nie mogą dziwić. – W Krakowie i we Wrocławiu wskaźnik jest na podobnym poziomie - pomiędzy 17 – 18 proc. W Warszawie sytuacja jest jeszcze trudniejsza, barometr spadł poniżej 22 proc. – wskazuje Marcin Krasoń.
Przypomnijmy: barometr nastrojów porównuje możliwości finansowe potencjalnych nabywców z cenami mieszkań.