Prześwietlmy 10 zasad, których należy się trzymać, żeby nie budowa własnego domu nie skończyła się katastrofą. Na wstępie, czy przestrzeganie tego „dekalogu” wystarczy?
Trzymając się tych zasad przybliżymy się do posiadania wymarzonego domu. Jeżeli mamy zaangażowany nadzór, przeprowadzoną analizę projektu technicznego, dopilnowane prawidłowe wykonanie hydroizolacji, termoizolacji oraz podstawowych prac tj. żelbetowych, murowych, montażu stropów, montażu stolarki okienno-drzwiowej itp.,. to możemy spać spokojnie.
Nr 1: Ktoś musi szefować. Zgodnie z nowymi przepisami, budując dom nie musimy zatrudniać kierownika?
Pierwszym z bardzo ważnych aspektów, na które należy zwrócić uwagę jest specjalistyczny nadzór nad budową. Na tym nie powinno się oszczędzać. Wiedza wynikająca ze studiów, szkoleń oraz doświadczenia jest niezbędna do kontroli jakości wykonywanych prac. Ale nie tylko. Ważne jest, aby jednak zatrudnić kierownika, który się zaangażuje. Bo „papierowy” kierownik równa się „tekturowa” budowa.
Nr 2: Projekt. Można zrobić samodzielnie, ale czy dom nam się nie zawali?