Deweloperzy zawierający umowy deweloperskie przed pandemią i w jej trakcie powoływali się często na siłę wyższą jako przyczynę opóźnienia w oddaniu lokali. Zapewne mogą podobnie twierdzić wobec rozpoczęcia wojny w Ukrainie.
Stąd według Piotra Jarzyńskiego, partnera w kancelarii Jarzyński i Wspólnicy, w najbliższym czasie może pojawić się w sądach wiele spraw o zapłatę kary lub odszkodowanie za nieterminowe oddanie lokalu. Przy odpowiednich zapisach w umowie klienci mogą dochodzić odszkodowania nawet przewyższającego wysokość kary umownej za opóźnienie. Jest to szczególnie ważne w przypadku spłacania kredytu, braku możliwości zamieszkania i konieczności wynajmu lokalu zastępczego.