Jak rosyjska agresja na Ukrainę wpłynęła na postrzeganie Polski jako rynku nieruchomości komercyjnych? Wartość transakcji w I połowie br. okazała się wysoka. Czy widać zmianę struktury kupujących pod względem narodowościowym?
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy br. zainwestowano niemal 2,9 mld euro w polskie nieruchomości komercyjne, a w analogicznych okresach lat 2021 i 2020 było to odpowiednio 2 mld euro i 3 mld euro. Należy jednak pamiętać, że wynika to po części z finalizowania transakcji rozpoczętych w II połowie zeszłego roku.
Wojna w Ukrainie zmieniła postrzeganie nie tylko Polski, ale i całego regionu CEE przez inwestorów przede wszystkim z USA i z Azji, ponieważ generalnie naruszyła stabilność Europy jako całości. Wielu inwestorów wstrzymało się z decyzjami dotyczącymi zakupu, aby obserwować rozwój sytuacji. Niemniej podmioty z Europy – zarówno Zachodniej, jak i Środkowo-Wschodniej – nadal pozostały aktywne. Niektórzy już obecni powiększyli swoje portfele, ale co ważniejsze – w II kwartale 2022 r. na liście kupujących pojawiły się podmioty debiutujące w Polsce – szwedzka spółka Eastnine i czeska Trigea Real Estate.
Czego zatem można się spodziewać w II połowie roku?
Wojna może ostudzić nastroje inwestorów i obniżyć przyszłe wartości inwestycji, ale warto zaznaczyć, że na to wpływ mogą mieć również sytuacja gospodarcza w Polsce i na świecie oraz konsekwencje wysokiej inflacji i podnoszonych stóp procentowych. Prognozowanie skali tych spadków jest jednak obecnie mocno utrudnione ze względu na dynamicznie zmieniające się warunki geopolityczne. Z drugiej strony sprzedający są aktualnie bardziej skłonni do nieznacznych renegocjacji cenowych, a duża część inwestorów zapowiada potencjalny powrót do zakupów po sezonie wakacyjnym.