- W przypadku zakupu mieszania lub domu na własne potrzeby zawsze należy wziąć pod uwagę takie ryzyka jak możliwość wzrostu oprocentowania, a co za tym idzie – rat kredytu, zmianę sytuacji życiowej czy spadki cen nieruchomości – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. - Biorąc kredyt hipoteczny, należy zwrócić uwagę także na to w jaki sposób bank zmieni oprocentowanie w przypadku zmiany stóp procentowych, ile wynosi wkład własny, jaka jest marża kredytu i warunki wcześniejszej spłaty – dodaje prezes UOKiK.
"Policz i nie przelicz się" to hasło kampanii społecznej, w której UOKiK doradza przyszłym kredytobiorcom.
Czego potrzebujesz, co spłacisz
Jak wskazuje UOKiK, przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu kredytu, trzeba sobie odpowiedzieć pytanie jakiego
mieszkania potrzebujemy teraz, a jakiego będziemy potrzebować za 5 lub 10 lat. Kredyt zwiąże nas z bankiem
nawet na kilkadziesiąt lat, a w tym czasie mogą wystąpić istotne
wahania stóp procentowych, a także wzrosty lub spadki cen nieruchomości lub wahania ich wartości. Może też dojść do takich zmian na rynku pracy, które wpłyną na wysokość naszych dochodów i realne możliwości spłaty rat kredytowych.
- Związanie z bankiem na wiele lat – w przypadku spadku cen nieruchomości i jednoczesnym wzroście rat kredytu – może utrudnić nam w przyszłości sprzedaż mieszkania lub uwolnienie się od kredytu - podkreśla UOKiK.
Obecnie ceny mieszkań rosną jak nigdy dotąd. Wpływa na to wiele czynników m.in. duże zainteresowanie zakupem mieszkań w celach inwestycyjnych, co ma miejsce zwłaszcza przy rosnącej inflacji, ale także wzrost kosztów wykonawców oraz materiałów budowlanych, wzrost cen działek budowlanych, wejście na rynek mieszkaniowy dużych podmiotów kupujących mieszkania w celach inwestycyjnych i spekulacyjnych.