Zaskakujący eksperyment z dzikimi rybami. „Tak, jakby one nas studiowały, a nie odwrotnie”

Badacze z Instytutu Maxa Plancka przeprowadzili eksperyment, w którym przetestowali umiejętności dzikich ryb. Zwierzęta zdawały się rozróżniać nurków po kolorystyce elementów stroju i sprzętu. Jak przebiegał eksperyment i jakie przyniósł wyniki?

Publikacja: 20.02.2025 15:16

Zdaniem badaczy niektóre gatunki ryb wykazują umiejętność rozróżniania nurków m.in. po kolorystyce i

Zdaniem badaczy niektóre gatunki ryb wykazują umiejętność rozróżniania nurków m.in. po kolorystyce i elementach wyposażenia / zdjęcie ilustracyjne

Foto: Adobe Stock

Pomysł na eksperyment wyrósł na bazie konkretnego problemu. Nurkowie ze stacji badawczej na Morzu Śródziemnym zauważyli, że lokalne ryby podążają za nimi i podkradają jedzenie (przeznaczone na nagrody eksperymentalne, używane w trakcie badań). Ryby zdawały się rozpoznawać konkretnego nurka, zaopatrzonego w pożywienie i podążały za nim, ignorując pozostałych badaczy. Tak zrodził się pomysł na przeprowadzenie ciekawego, naukowego testu. 

Jak zbadać spostrzegawczość dzikich ryb?

Naukowcy z Instytutu Maxa Plancka postanowili zbadać, czy dzikie ryby potrafią rozpoznać konkretnego nurka po cechach wizualnych. Dotychczas podobne zachowania zauważono u wybranych gatunków ryb hodowlanych, a eksperymenty przeprowadzano w warunkach laboratoryjnych. Najnowszy eksperyment przeprowadzono od 12 lipca do 5 sierpnia 2024 roku na stacji badawczej STARESO na Korsyce. Wyniki badania opublikowano 19 lutego w czasopiśmie „Biology Letters”.

Czytaj więcej

Krytyczny raport o organizacji WWF. Chodzi o polowania na niedźwiedzie polarne

Na pierwszym etapie eksperymentu badaczka Katinka Soller przeprowadziła „trening” ryb, odbywający się na głębokości od 4 do 8 metrów i obejmujący 23 sesje nurkowania. Podczas pojedynczej sesji Soller zatrzymywała się w wyznaczonym punkcie startowym i rozdawała gromadzącym się rybom kawałki krewetek. Badaczka posiadała charakterystyczne elementy ubioru (m.in. jaskrawoczerwoną kamizelkę) i sprzętu, których stopniowo pozbywała się jeszcze w punkcie startowym. Po porzuceniu rekwizytów Soller odpływała w przypadkowo wybranym kierunku na odległość ok. 50 metrów. W punkcie kończącym dystans badaczka ponownie karmiła ryby, które zdecydowały się za nią podążyć.

Pod koniec etapu treningowego za Soller podążało regularnie średnio ok. osiem ryb z gatunku oblady (Oblada melanura) i pięć ryb z gatunku kantara (Spondyliosoma cantharus). Badaczka była w stanie rozpoznać część powracających regularnie osobników (po charakterystycznych cechach wyglądu) i nadała im imiona. „Był Bernie z dwiema błyszczącymi, srebrnymi łuskami na grzbiecie i Alfie z ugryzieniem w płetwie ogonowej” – opisuje Soller, cytowana przez portal mpg.de (portal Towarzystwa Maxa Plancka).

Druga faza eksperymentu. Czy ryby odróżnią nurków?

W drugiej fazie badania do Soller dołączył Maëlan Tomasek, doktorant z Instytutu Zachowań Zwierząt im. Maxa Plancka. Wyposażenie i kolorystyka sprzętu obydwu nurków nieznacznie się różniły. Badacze startowali z tego samego punktu, a następnie płynęli w różnych kierunkach trasą o długości ok. 50 metrów. Tomasek nie karmił ryb na żadnym etapie trasy, a Soller wykonywała te same działania, co w pierwszej części badania. Jak się okazało, już drugiego dnia eksperymentu większość ryb podążyła za badaczką, a w przypadku czterech osobników zaobserwowano wyraźny schemat „uczenia się”. Co istotne, gdy dwójka badaczy założyła podobny kolorystycznie sprzęt do nurkowania, ryby nie były w stanie ich rozróżnić i wybrać jednoznacznie, za kim „opłaca się” podążyć.

Czytaj więcej

Naukowcy opisali skamielinę ptaka z czasów dinozaurów. To daleki krewny kaczki i gęsi

Badacze: To one nas studiowały, nie odwrotnie

Zdaniem autorów publikacji zachowanie wybranych, badanych osobników może potwierdzić, że ryby kojarzyły różnice w sprzęcie do nurkowania. - Prawie wszystkie ryby widzą kolory, więc nie dziwi fakt, że oblada nauczyła się kojarzyć właściwego nurka na podstawie kolorowych plam na ciele – wyjaśnia Tomasek. Badacz uważa, że ryby były świadome obecności obu nurków i dokładnie się im przyglądały. - Obserwowaliśmy, jak zbliżają się do naszych twarzy i badają nasze ciała. To było tak, jakby one nas studiowały, a nie odwrotnie – podsumowuje badacz.

Autorzy eksperymentu uważają, że z biegiem czasu ryby mogłyby zwracać uwagę na kolejne cechy odróżniające nurków np. włosy lub dłonie. - Nie dziwi mnie, że te zwierzęta, które poruszają się w złożonym świecie i co minutę wchodzą w interakcje z niezliczonymi gatunkami, potrafią rozpoznawać ludzi na podstawie wskazówek wizualnych – podsumowuje wyniki eksperymentu starszy autor badania Alex Jordan. I dodaje, że biolodzy mogą wciąż nie doceniać zdolności i umiejętności gatunków dzikich ryb.

Pomysł na eksperyment wyrósł na bazie konkretnego problemu. Nurkowie ze stacji badawczej na Morzu Śródziemnym zauważyli, że lokalne ryby podążają za nimi i podkradają jedzenie (przeznaczone na nagrody eksperymentalne, używane w trakcie badań). Ryby zdawały się rozpoznawać konkretnego nurka, zaopatrzonego w pożywienie i podążały za nim, ignorując pozostałych badaczy. Tak zrodził się pomysł na przeprowadzenie ciekawego, naukowego testu. 

Jak zbadać spostrzegawczość dzikich ryb?

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Nauka
Wilki same się udomowiły? Ciekawy wynik matematycznej symulacji
Nauka
Zaskakujące odkrycie dotyczące jądra Ziemi. Co dzieje się w środku planety?
Nauka
"Ogromne konsekwencje" decyzji Donalda Trumpa. Wstrzymane badania nad HIV i malarią
Nauka
Naukowcy: Olbrzymi podwodny wulkan może wybuchnąć przed końcem 2025 roku
Nauka
Nowy gatunek ptasznika australijskiego. Naukowcy radzą: nie dotykać