Rzeczpospolita: Polacy solą coraz mniej, ale ciągle za dużo. Dlaczego tak nas korci, by jeszcze mocniej dosalać potrawy, które przecież i tak często zawierają już sól?
Aleksandra Czarnewicz-Kamińska:
Z natury już jest tak, że słone, tak jak i słodkie, bardziej nam smakuje. Poza tym mamy pewne preferencje kulinarne, które kształtowane są przez pokolenia.
Jak sól wpływa na nasze zdrowie?
Sól chemicznie to chlorek sodu. Gdy sodu zbyt wiele gromadzi się we krwi, zatrzymuje wodę w organizmie, a efektem jest podniesienie ciśnienia tętniczego. To zwiększa ryzyko wystąpienia m.in. zawału serca i udaru mózgu. Jednak, aby zachować równowagę fizjologiczną, sól powinna być obecna w naszej diecie. Z tym że dzienna dawka dla przeciętnego człowieka wynosi maksymalnie 5–6 gramów. To jedna płaska łyżeczka, tyle że we wszystkich posiłkach łącznie! Osoby aktywne fizycznie mogą solić trochę więcej, bo sód jest wypłukiwany z organizmu wraz z potem.